Niezwykłe obrzędy pogrzebowe na świecie i nietypowe Święta Zmarłych

butikowe-biuro-podrozy-alternatywnych-hanna-zaborska-wyrusz-w-zyciowa-podroz-soul-travel

Hanna Zaborska

Redaktorka

Marketing managerka. Czuwa nad realizacją strategii contentowej. W podróżach ceni przede wszystkim dobre towarzystwo i bliskość przyrody.

W niektórych krajach obchodzi się Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki, odwiedzając groby bliskich i modląc się. W innych – gra się w kości na cmentarzu, zmarłym przynosi jedzenie, puszcza się latawce albo buduje powitalne ołtarze. W pewnych zakątkach świata zamiast pogrzebu z trumną lub urną, zwłoki wystawia się drapieżnym ptakom na pożarcie. Przedstawiamy niezwykłe obrzędy pogrzebowe z różnych rejonów świata.

Obrzędy pogrzebowe w różnych kulturach – dziwne zwyczaje?

Bez znajomości kodów kulturowych niektóre zwyczaje pogrzebowe szokują, bo nie przystają do naszej codzienności. Przyjrzyjmy się im z szacunkiem, bez względu na to, jak kulturowo są nam odległe. O części z nich mogłeś słyszeć albo spotkać się z nimi w podróży, a o części zwyczajów pogrzebowych usłyszysz dziś po raz pierwszy. Dla jednych są to „dziwne zwyczaje”, a dla tych, którzy je kultywują to taki sam zwyczaj jak u nas wznoszenie toastu czy życzenie komuś „na zdrowie”.

Dlatego spójrzmy na nie z perspektywy pełnej szacunku. Oto niezwykłe obrzędy pogrzebowe i zwyczaje pochówków, a także tradycje podobne do Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego.

Pogrzeb w Tybecie – „niebiański” pochówek (krok po kroku)

Czy spotkałeś się ze sformułowaniem „powietrzny pogrzeb?” My spotkaliśmy się z nim podczas wyprawy do Bhutanu. Jeśli podróżowałeś do Tybetu, Mongolii, Persji bądź Indii – mogłeś słyszeć o tym rytuale, na który wpływ miał zoroastrianizm i buddyzm. Obrzędy pogrzebowe i sam „pochówek” buddyjski (to jedna z jego odmian, w większości krajów buddyjskich ciało zostaje poddane kremacji) mogą wprowadzać w osłupienie. Ciało zmarłego wystawia się bowiem na żer drapieżnych ptaków.

Z punktu widzenia Europejczyka niebiański pogrzeb może więc budzić zgorszenie, gdyż wydaje się, że ten zwyczaj pogrzebowy bezcześci ciało zmarłego. Perspektywa Tybetańczyków i mieszkańców innych krajów kultywujących tę tradycję jest inna. Dla nich te niezwykłe obrzędy pogrzebowe są naturalnym pożegnaniem bliskich. Poza tym skaliste tereny w Tybecie utrudniają pochówki w ziemi.

Za niebiańskim pochówkiem przemawiał też teologiczny argument, jakoby oddanie ciała zmarłego na żer ptakom, stanowiło ostatni akt miłosierdzia.

Poznajmy ten obrządek krok po kroku:

  1. Ciało najpierw owija się w białe płótno, po czym na kilka dni umieszcza się w domu.
  2. Zaprasza się mnichów i lamów, którzy modlą się i przeprowadzają rytuały pogrzebowe, nie dotykając ciała. Odmawia się m.in. Tybetańską Księgę Umarłych, aby ułatwić zmarłemu przejście w stan bardo, czyli okres przejściowy między śmiercią a kolejnymi narodzinami. Rodzina intensywnie uczestniczy we wszystkich obrzędach pogrzebowych, zaprzestając innych absorbujących codziennych czynności.
  3. Ciało obmywa się i układa w pozycji embrionalnej.
  4. W ustalonym wcześniej dniu wynosi się je na cmentarz – na otwartej przestrzeni, najlepiej wysoko w górach i blisko klasztoru.
  5. Mnisi kontynuują modlitwy, a mistrz ceremonii pogrzebowej przy użyciu ostrego narzędzia rozczłonkowuje ciało, aby ptaki łatwiej mogły je skonsumować.
  6. Kości zostają sproszkowane i wymieszane z mąką z prażonego jęczmienia.
  7. Ptaki zlatują się na zapach kadzidła z jałowcem. Ucztę mogą rozpocząć dopiero po zakończeniu defragmentacji ciała zmarłego.
  8. Najpierw rzuca się im proszek z kości, potem organy, a na końcu mięso. Jeśli ptaki żywią się zwłokami, postrzegane jest to jako pomyślny znak.
  9. Wszelkie pozostawione fragmenty ciała pali się, aby nie pozostawić na ziemi niczego, co utrudniałoby zmarłemu odrodzenie się.

Postrzeganie ciała w tradycji buddyjskiej

W buddyzmie ciało postrzega się jako tymczasowe miejsce przebywania intelektu. Po śmierci nie ma ono żadnego znaczenia. Buddyści nie wierzą więc ani w zmartwychwstanie ani istnienie duszy. Stąd pochówek tybetański polega na niszczeniu zwłok. W trakcie pogrzebu powietrznego ptaki, dokonując dzieła, przenoszą zmarłego w stan bardo.

Unikanie kontaktu ze zwłokami w zaratusztranizmie

Z kolei zaratusztrianizm (religia monoteistyczna wywodzącą się z Persji) zakłada podział na dwa rodzaje rzeczywistości: czystą i nieczystą. Dotyczy do zarówno kwestii duchowych, jak i fizycznych. Pod względem duchowym pozostawanie w czystości oznacza unikanie skażenia moralnego, a pod względem fizycznym – przestrzeganie wysokich zasad higieny osobistej, dbanie o zdrowie czy rozsądne korzystanie z dóbr materialnych. Wpisuje się w to również unikanie sytuacji mogących skalać fizycznie, a bez wątpienia należy do nich kontakt ze zwłokami. Pochówek powietrzny pozwala zachować czystość fizyczną.

Śmierć oznacza zwycięstwo Szatana nad życiem i jest aktem nieczystym, tak samo jak ciało zmarłego. Stąd zwłoki nie mogą mieć kontaktu z powietrzem, ziemią, ogniem i wodą – te żywioły jako dzieło Boga są bowiem z natury czyste.

Obrzędy pogrzebowe w Indiach

Dla wyznawców hinduizmu śmierć to radosny kres życia i nie należy się go obawiać. Jeśli człowiek spędził dobrze swoje życie, to śmierć przybliża go do Brahmy – pierwszego boga w hinduistycznej trójcy (trimurti). Jak żegna się zmarłych w Indiach? Jakie zwyczaje pogrzebowe towarzyszą im na ostatniej drodze?

Przygotowanie ciała zmarłego – rytuały

Wśród rytuałów przygotowujących do przejścia na drugą stronę wyróżnia się wlewanie wody do ust umierającego. Woda powinna być czerpana z Gangesu, a rytuał odprawiany przez syna i krewnych. Woda niesie ulgę i błogosławi umierającego. Również śpiewanie pieśni i mantr weddyjskich przynosi spokój.

Według hinduizmu tuż przed śmiercią pojawia się szansa na przywrócenie do życia. W tym celu mnich recytuje mantry. Jeśli nie przyniosą one skutku, człowieka można uznać za zmarłego. Wówczas rozpoczyna się proces oczyszczania. Ciało zmarłego obmywa się i namaszcza wonnymi olejkami. Strzyże się włosy i brodę, a ciało ubiera w odświętne, czyste ubrania.

Tak przygotowany zmarły może zostać poddany kremacji. Akt ten oznacza największe błogosławieństwo dla odchodzącej duszy. W Indiach wierzy się, że kremacja uwalnia duszę i ta może wyruszyć w dalszą podróż. Ciało, dopóki istnieje fizycznie, powstrzymuje duszę przed wędrówką; przebywa ona w jego pobliżu kilka miesięcy.

Kremacja nad brzegiem Gangesu

Spalanie ciał zmarłych w Indiach odbywa się zwykle nad samym brzegiem rzek albo w ich pobliżu. Wszystko po to, by po kremacji od razu wrzucić szczątki do wody. W trakcie drogi na miejsce kremacji żałobnicy wzywają boga śmierci i zmarłych i władcę piekła. Na miejscu ciało zmarłego umieszcza się na stosie z drewna i dekoruje kwiatami. Mężczyzna z rodziny zmarłego (zwykle najstarszy syn) podpala stos. Okrąża go trzykrotnie, polewając nieboszczyka świętą wodą. Żona, będąca niżej w hierarchii, czuwa przy ciele męża w pozycji siedzącej. Gdy kapłan jej zezwoli, może wstać.

W trakcie spalania krewni modlą się, recytują księgi, intonują wedy. Po spaleniu prochy zbiera się i wrzuca do rzeki. Ale na tym pogrzeb w Indiach się nie kończy. Bliscy zmarłego odbywają rytualną kąpiel oczyszczającą. Recytują mantry i składają ofiarę na rodzinnym ołtarzu. Obrzędy pogrzebowe w Indiach trwają aż 10 dni. Na trzeci dzień najstarszy syn zbiera szczątki z miejsca kremacji. Są one zakopywane lub wrzucane do Gangesu, co oznacza lepsze odrodzenie zmarłego.

Radosne święto śmierci, czyli Święto Zmarłych w Meksyku

Święto Zmarłych w Meksyku jest tradycją bardziej znaną Europejczykom. Jako pierwsze skojarzenie być może przychodzą Ci do głowy „dziwne” czaszki (często okwiecone) lub barwnie wymalowane twarze Meksykan i falbaniaste suknie. To motywy, które przeniknęły też do europejskiej kultury w modzie i designie. Ale nie tylko! Te barwne zwyczaje i wierzenia związane ze śmiercią są często pretekstem do rozrywki w europejskim wydaniu, pozbawionej kontekstu religijno-etnicznego.

Dia de los Muertos – próby dostosowania do tradycji chrześcijańskiej

Święto to wywodzi się z tradycji azteckich, liczących ok. 3000 lat. Kiedyś obchodzono je na początku sierpnia, w miesiącu Tlaxochimaco, tzn. narodzin kwiatów. Ale kolonizatorzy chcieli, aby przypominało bardziej tradycje chrześcijańskie i zaczęto je obchodzić na początku listopada. Dia de los Muertos zachowało jednak swoją radosną naturę, a samo święto wpisano w 2003 r. na listę Arcydzieł Ustnego i Niematerialnego Dziedzictwa Ludzkości UNESCO.

Rodzinna fiesta, figurki śmierci i ciekawe nagrobki

Dia de los Muertos – podobnie jak katolickie święto zmarłych – podzielone jest na dwie części. Pierwsza poświęcona jest zmarłym dzieciom, a druga dorosłym. Jednak obchodzi się je całkowicie inaczej niż w Polsce. Ma wydźwięk rodzinnej fiesty! Nie ma nic wspólnego z lekceważącym podejściem do zmarłych ani samej śmierci. Meksykanie traktują je bardzo poważnie.

W kulturze meksykańskiej śmierć jest oswojona – traktuje się ją jako naturalną część życia. Figurki Santa Muerte, czyli Św. Śmierci, stoją w domach obok figurek Matki Boskiej. Czy to oznacza, że Meksykanie nie boją się śmierci? Nie, boją się jej podobnie jak Europejczycy, ale żałoba przeplata się u nich z radością, a Dzień Zmarłych jest okazją do miłych wspomnień. Meksykanie wierzą, że wtedy zmarli przybywają na ziemię, by ucztować z bliskimi, dlatego należy ich radośnie powitać.

31 października przygotowuje się ofiary dla dusz nieochrzczonych dzieci. 1 listopada obchody przebiegają przede wszystkim w domowym zaciszu.

Ukwiecone ołtarze są ustawione nie tylko w domach, ale w kościołach, na ulicach, szkołach, biurach i urzędach. Poza pomarańczowymi kwiatami znajdują się w nich m.in. cukrowe czaszki Calaveras de Dulces, bułeczki Pan de Muerto, świeczki, sól, woda, zdjęcie umarłego i jego ulubione przedmioty, np. jedzenie, alkohol i pamiątki. Te ofiary nazywają się „ofrendas” i mają zapewnić żywym opatrzność zmarłego na cały rok.

W sklepowych witrynach roi się od słodyczy w postaci kolorowych czaszek, szkieletów i małych trumien.

Na cmentarzach ogląda się też mecze ulubionej drużyny zmarłego, jeśli był fanem piłki nożnej, a jest ona na tyle ważna w życiu Meksykanów, że istnieje spore prawdopodobieństwo.

2 listopada o północy kolorowe korowody zaczynają przemierzać ulice miast w stronę cmentarzy. A pod koniec dnia spożywa się kolacje ze zmarłymi.  Serwuje się wtedy tzw. pulque (wino z agawy), teguilę albo mezcal lub czekoladę z chili i pali cygara. Ucztuje się ze zmarłymi w nocy, rozmawiając, pijąc, jedząc i tańcząc.

Święto Zmarłych w Meksyku przypomina festiwal śmierci, barw i dobrej zabawy!

Zwyczaje pogrzebowe na świecie – rodzinna ekshumacja na Madagaskarze

Famadihana to jedna z najstarszych malgaskich tradycji. Mimo sprzeciwu kościoła i samych Malgaszy wciąż praktykowana jest w centralnej części Magadaskaru, tzn. w regionach Vakinankaratra, Imerina i Betsileo.

Ten obrzęd pogrzebowy nawiązuje do zwyczaju oczyszczania. Odbywa się ok. 5-8 lat po pogrzebie. Polega na wydobyciu zwłok z grobu w celu ekshumacji, owinięciu ich jedwabnym całunem (lamba mena) i ponownym pogrzebie. Ten nietypowy rytuał pogrzebowy zwany jest „obracaniem kości”. W tym dniu żywi spotykają się ze zmarłymi.

Wyciągnięte z grobu szczątki radośnie obnosi się po okolicy, aby zmarły zobaczył, co się zmieniło odkąd odszedł ze świata żywych.

Malgasze wierzą, że umiera ciało, a dusza pozostaje żywa – zamieszkuje drzewa, kamienie, a do grobów powraca czasem, by odpocząć. Dlatego mieszkańcy wyspy czyszczą kości, podlewają je alkoholem.

Famadihana praktykowana jest zimą, gdyż uznaje się, że właśnie wtedy konieczne są nowe całuny. Zdarza się, że odbywa się również, gdy przyśni się przodek.

Szczątki zmarłych układa się według wieku. Najstarszych przodków chowa się przy wschodniej ścianie grobu, z głową skierowaną ku północy. Szczątki pozostałych krewnych składa się do grobów według pokoleń, z głową skierowaną na wschód.

Choć patrząc przez pryzmat naszego kodu kulturowego ekshumacja zwłok w rodzinnym gronie może brzmieć upiornie, to uczestnicy spędzają ten czas na wspólnych śpiewach i tańcach. Mogą one trwać nawet kilka dni. Przybywają krewni z odległych miejsc i przekazują rodzinie „składkę” – pieniądze dla organizatorów obrzędu.

Famadihana nie ma nic wspólnego z bezczeszczeniem zwłok. Te tradycje pogrzebowe obchodzi się z intencją przekazania zmarłemu szacunku i uzyskania jego błogosławieństwa. Wydobycie szczątek i owinięcie w świeży, jedwabny całun oznacza dla Malgaszy właśnie szacunek. Zmarły dzięki temu rytuałowi pogrzebowemu ma szansę powrócić do Boga i ponownie się odrodzić.

Obrzędy pogrzebowe w różnych kulturach – plemię Yanomami

Członkowie plemienia Yanomami mieszkają w dżungli na pograniczu Brazylii z Wenezuelą. Kiedy umiera ktoś bliski, jego ciało zostaje skremowane, a z popiołów, kości oraz zbóż przyrządza się zupę. Spożycie takiej mikstury ma zapewnić przetrwanie duszy zmarłego w ciele wciąż żyjących krewnych. Inaczej dusza nie zazna spokoju, będzie się błąkać i prześladować żyjących.

Puszczanie latawców w Święto Zmarłych? Witaj w Gwatemali

W tym rejonie świata miesza się elementy znane z tradycji katolickiej z kulturą Majów. 1 listopada świętuje się pamięć zmarłych dzieci, a 2 listopada przypada Dzień Zmarłych Dusz. Mieszkańcy Gwatemali w Dniu Wszystkich Świętych wybierają się tłumnie na cmentarze, wspominają radośnie zmarłych i wręczają im prezenty.

W niebo wypuszcza się ogromne, kolorowe latawce, by wskazać przybyłym zmarłym drogę. Gwatemalczycy przywiązują dużą wagę do ich solidnej konstrukcji. Przygotowania latawców odbywają się ponad miesiąc przed samym Świętem Zmarłych. Wybiera się gruby, wytrzymały kawałek bambusa. Sznurki są wykonane z włókna agawy, ogon latawca z wełny, a klej z mąki jukowej wymieszanej z wodą i skórką z limonki. Te większe latawce mają konstrukcję z bambusa, a mniejsze z łodyg rośliny podobnej do pszenicy.

Wzniesienie w powietrze kilkunastometrowego latawca (barilette) to nie lada wyczyn! Potrzeba nawet kilkudziesięciu mężczyzn i sporej, wolnej przestrzeni.

Zniszczone latawce spala się, a dym z ogniska wskazuje duszom drogę powrotną. Barilette, które przetrwały w dobrym stanie najpierw uroczyście wystawia się w kościele, a następnie również pali.

Różne zwyczaje pogrzebowe na świecie, ta sama potrzeba

Zwyczajów pogrzebowych, tradycji i celebracji z okazji Święta Zmarłych jest bez liku. Mimo różnic światopoglądowych i kulturowych łączy nas wiara w to, że wraz ze śmiercią życie się nie kończy. Chcemy wierzyć w kolejne narodziny, reinkarnację czy zmartwychwstanie. Uchronić się przed całkowitym przemijaniem i niebytem. Niezwykłe obrzędy pogrzebowe, a także te dla nas całkiem zwyczajne ułatwiają pogodzenie się ze śmiercią na indywidualny sposób.

  • butikowe-biuro-podrozy-alternatywnych-hanna-zaborska-wyrusz-w-zyciowa-podroz-soul-travel

    Hanna Zaborska

    Redaktorka

    Marketing managerka. Czuwa nad realizacją strategii contentowej. W podróżach ceni przede wszystkim dobre towarzystwo i bliskość przyrody.

Odkryj inspirujące wyprawy

Polecane wyprawy

Wyjątkowe wyprawy poza utartymi szlakami, warsztaty fotograficzne w klimatycznych miejscach i podróże w rytmie slow, które celebrują lokalne tradycje.

Zobacz wszystkie