Uzbekistan i góry Tienszan

Spotkamy się wieczorowa porą na lotnisku Chopina w Warszawie, a następnie bezpośrednim lotem dotrzemy sprawnie do stolicy Uzbekistanu.

Nad ranem lądowanie w Taszkencie. Witamy w stolicy! Wiele osób podróżujących po Uzbekistanie omija Taszkent, jako miejsce pozbawione zabytków i niegodne uwagi. To błąd. Taszkent to fascynujące miasto i bez niego trudno uchwycić klimat dzisiejszego Uzbekistanu. Fakt – zbytki Taszkentu legły w gruzach podczas trzęsienia ziemi w 1966 r. Miasto, które pretendowało do drugiej po Moskwie metropolii sowieckiego Imperium, jednak odbudowano. Spacer po Taszkencie to podróż, w której brutalna sowiecka architektura (często bardzo dobra!) miesza się z resztkami pierwotnej tkanki miejskiej i monumentalnymi współczesnymi inwestycjami. Może się podobać lub nie, ale trzeba to zobaczyć. I tak ruszymy na spacer przez Plac Niepodległości, plac Amira Timura, słynną ulicę “Broadway”.

Po zakwaterowaniu w hotelu i odpoczynku ruszymy na spacer po tej fascynującej stolicy. Na swojej drodze napotkamy m .in. meczet Khast Imam, gdzie przechowywany jest jeden z najstarszych egzemplarzy Koranu na świecie, XVI-wieczną medresę Barak-Khan, czy mauzoleum Kafala al-Shashi. Wstąpimy również na bazar Chorsu, gdzie będziemy się uczyć wypiekać lokalny chleb. Przejdziemy się Placem Niepodległości oraz Placem Amira Timura. Nie zabraknie również swoistej podróży w czasie, bo to najlepsze określenie dla przejażdżki taszkenckim metrem, gdzie każda stacja jest niczym scenografia do wysokobudżetowego filmu. Wieczór spędzimy w restauracji, a jak on się zakończy? To już zależy od nas!
Nocleg w Taszkencie.

Po śniadaniu w hotelu, wsiądziemy w pociąg, który zabierze nas do Doliny Fergany. Ktoś mógłby spytać – ale gdzie tu dolina? Dolina Fergańska to obszerny wyżynny teren rozciągający się między górami Tienszan na północy a Ałtajem na południu. O Dolinę Fergany mocarstwa przeszłości biły się od tysiącleci, była ona świadkiem rozkwitu i upadku niejednej cywilizacji. Jest to zarazem najgęściej zaludniony obszar Azji Centralnej, obfitujący w żyzną ziemię i cenne złoża. To tu zaczniemy zagłębiać się w bogactwo dawnych tradycji i wyrafinowanego uzbeckiego rzemiosła.

Miasto Kokand, do którego dotrzemy pociągiem, było niegdyś stolicą potężnego chanatu, który w XVIII i XIX wieku obejmował tereny dzisiejszego wschodniego Uzbekistanu, południowego Kazachstanu, północnego Tadżykistanu i Kirgistanu. Nasz pobyt w mieście zaczniemy zatem od wizyty w pałacu chanów, będziemy też mieli okazję skosztować słynnego lokalnego specjału, czyli kokandzkiej chałwy.

Po południu pojedziemy zaś do pobliskiej miejscowości Rishtan, miasteczka, które słynie z produkcji tradycyjnej uzbeckiej ceramiki. Jak formuje się i wypala niepowtarzalne talerze i czarki do herbaty? Jak powstają misterne, kolorowe ornamenty? To wyjawi nam Said – lokalny mistrz tego starego rzemiosła. Pod jego okiem wykonamy własny kubek albo talerz.

Wspólnie z Saidem zjemy kolację. Jeśli ktoś będzie miał ochotę dowiedzieć się jeszcze więcej o sztuce ceramiki – będzie na to czas, noc bowiem spędzimy u Saida w jego domu – pensjonacie.

Po śniadaniu wyruszymy do Margilan, czyli głównego obecnie ośrodka produkcji jedwabiu w Uzbekistanie. Przez długie wieki technologia produkcji jedwabiu była silnie strzeżonym sekretem. Jednak przyszedł czas, że władcy Chin postanowili udostępnić wiedzę mieszkańcom Doliny Fergańskiej, w zamian za ich słynne konie, których Chińczycy potrzebowali do podbojów. I tak jedwabne sekrety trafiły na wyżynę między Tienszanem a Ałtajem, a miasto Marghillan stało się głównym ośrodkiem produkcji tego szlachetnego materiału. To tu słowa Jedwabny Szlak nabierają wręcz dosłownego znaczenia.

Przygodę z jedwabiem rozpoczniemy w słynnej fabryce Yodgorlik, lub podobnej.  Tam poznamy tajniki tradycyjnej produkcji jedwabiu. Jak z kokonu niepozornego motyla uzyskuje się materiały, które są obiektem westchnień kobiet na całym świecie? Zobaczymy to na własne oczy. Przez tajemnice Jedwabnego Szlaku poprowadzą nas kobiety zajmujące się tym fachem. Opowiedzą nam nie tylko o hodowli samych motyli, ale również o tym, jak z jedwabnej nici wyrabia się tradycyjne suzani, czym różni się adras od atlasu i jak rozpoznać prawdziwe dzieło jedwabnego rzemiosła. I wcale nie mniej ważne, ile za nie zapłacić?

Tę wiedzę wykorzystamy w praktyce, bo oczywiście będą również zakupy. Trudno bowiem oprzeć się wdziękom tych tkanin. Medresa Said Akhmad-Khoja to dziś centrum lokalnego rzemiosła, gdzie znajdziemy najlepsze uzbeckie dywany, suzani i odzież. Kto będzie umiał wytargować najlepszą cenę?

Poza zagłębianiem się w fascynujący świat jedwabiu w trakcie naszego pobytu odwiedzimy również lokalny bazar obfitujący w bogactwo przepysznych, nasyconych palącym słońcem Uzbekistanu owoców i warzyw. Będziemy zajadać się aromatycznymi potrawami, smakowitymi przekąskami i słodkimi deserami, popijając oczywiście uzbecką herbatą. Po południu drugiego dnia wsiądziemy w pociąg, który zabierze nas z powrotem do Taszkentu.
Pierwszy nocleg w Margilan, drugi w Taszkencie.

Uzbekistan to nie tylko historyczne miasta, to również piękne krajobrazy, zwłaszcza tam, gdzie pustynie i stepy przechodzą w przedgórze potężnych gór Tienszan. Po śniadaniu spotkamy się z naszym przewodnikiem, Sergiejem, który będzie towarzyszył nam przez 3 dni naszej wyprawy przez góry Zachodniego Tienszanu.

Po wyjeździe ze stolicy i pokonaniu 100 km dotrzemy do Beldersay. Stamtąd, po posiłku z widokiem na strzeliste sosny i odległe szczyty, wyruszymy na 4-godzinny trekking w kierunku miejsc o tak egzotycznych nazwach, jak Rzeka Marmurowa czy przełęcz Urta Kumbel. Noc spędzimy pod gwiazdami na kempingu w dolinie Beldersay. Nocleg w namiocie.

Nie ma to jak obudzić się pośród dzikich gór! Po śniadaniu z widokiem na okoliczne szczyty, ruszymy w dalszą część trekkingu. Idąc wzdłuż rzeki, dojdziemy do przełęczy Chetkumbel (1800 m n.p.m.). Stamtąd podążymy w kierunku wyższej przełęczy Kumbel (2550 m n.p.m.). Po drodze będzie wszystko, czego można się spodziewać w dzikich górach: zapierające dech widoki, wysokie szczyty, górskie potoki, strzeliste drzewa, słowem: surowa azjatycka przyroda w najlepszym wydaniu.

Wśród tych tajemniczych gór czeka na nas niespodzianka – mała galeria sztuki pod gołym niebem, gdzie będziemy mogli podziwiać starożytne ryty skalne. Z przełęczy Kumbel rozciąga się spektakularny widok na okoliczne ośnieżone szczyty. Z przełęczy zejdziemy na drugą stronę pasma (dwa wyeksponowane trawersy pokonywane z przewodnikiem) w kierunku i malowniczej doliny Nurekata. Tam czekać na nas będzie camping i wyśmienite jedzenie.

Nocleg w namiocie.

Z kempingu, nasyceni górskimi widokami, ruszymy na zachód w stronę doliny Aksakata. Potem, wzdłuż rzeki o tej samej nazwie, wijącej się górskim wąwozem, dojdziemy do niewielkiej miejscowości Shuldak położonej na wysokości 1050 m n.p.m. Tam będzie czekał nasz kierowca, który zawiezie nas do Taszkentu.

Do stolicy Uzbekistanu przyjedziemy pod wieczór, tak by odświeżyć się w hotelu, po czym ruszyć na kolację do wyśmienitej restauracji.

Tego dnia wsiądziemy wsiądziemy w poranny samolot, który w ciągu półtorej godziny przeniesie nas do miasta Urgencz leżącego na terytorium dawnego Chorezmu, a więc krainy położonej nad Amu-darią w środkowo-południowej części kraju. 35 km od Urgenczu znajduje się Chiwa – bajkowe i pozostające w niemal niezmienionej formie miasto liczące ponad 2500 lat, pozwalające wejrzeć w to, jak toczyło się życie w czasach świetności Jedwabnego Szlaku. Odwiedzimy tu starodawne pałace, medresy, mauzolea i meczety, na własnej skórze odczuwając dotyk historii w otoczonym pustynią mieście, do którego stuleciami przybywały niekończące się karawany.

Drugiego dnia pobytu w Chiwie udamy na eksplorację pustyni Kyzyl-Kum. Ujrzymy tam pozostałości minionej cywilizacji Chorezmu – starożytną fortecę Kyzyl-Kala, pełniącą w III w n.e. rolę stolicy twierdzę Toprak-Kala, czy jeszcze starszy kompleks warowny Ayaz-Kala wybudowany w II w. n.e. przez dynastię Kuszytów. Będziemy obcować z nieprzebranymi piaskami pustyni, cierpliwie zacierającymi wspomnienia o kolejnych epokach ludzkości.

Trzeciego dnia udamy się do miejsca będącego świadkiem innych już czasów i tradycji kulturowych. To XVII-wieczna twierdza Ulli-Hovli (dosłownie: Wielki Dziedziniec), czyli imponująca budowla, którą wspólnie budowali Uzbecy wraz z Turkmenami. Była to baza wojskowa zamieszkana przez turkmeńskie oddziały, które na rozkaz chanów Chiwy miały bronić kupieckich karawan przed atakami wrogich rabusiów. Obecnie twierdza pozwala bliżej poznać ten kawałek środkowoazjatyckiej historii oraz przyjrzeć się charakterystycznym tradycjom turkmeńskim. Będziemy tu mieli okazję dosiąść wierzchowca albo wielbłąda, powłóczyć się wśród kramów i miejscowych galerii, czy też posilić się w tradycyjnej jurcie pustynnej.

Po obiedzie pożegnamy się z pustynią i przejedziemy z powrotem do Urgencz, gdzie wsiądziemy w lot do Taszkientu. Po zakwaterowaniu w hotelu spędzimy spokojny wieczór na powrót ciesząc się dobrami cywilizacji. Spotkanie z resztą grupy. Kolacja.
Dwa noclegi w hotelu w Chiwie, jeden nocleg w hotelu w Taszkencie.

Po śniadaniu wsiądziemy w pociąg ekspresowy, który w ciągu 2 godzin zabierze nas do Samarkandy, czyli jednego z najstarszych miast w historii.  Mieszkańcy Uzbekistanu mawiają: „Samarkanda jest stara jak świat”. Choć ma dopiero 2750 lat, jej losy obfitowały w wiele wojen i podbojów, dokonywanych przez takich władców, jak Aleksander Wielki czy Czyngis Chan. Każdy z nich równał miasto z ziemią, ale po każdym podboju Samarkanda odbudowywała się jeszcze piękniejsza. W XIV wieku miasto stało się stolicą potężnego imperium stworzonego przez legendarnego władcę – Amira Timura. Według Timura, potęgę imperium najlepiej wyrażała architektura. Wystarczy stanąć pod jedną ze średniowiecznych budowli, by nawet dziś przekonać się, że Amir Timur wiedział, co mówi. Mauzoleum Gur-i-Emir, meczet Bibi Chanum, Registan, mauzoleum Szach-i-Zinda – zobaczymy je oczywiście wszystkie, czasami wrócimy ponownie, by odkryć je w nocnej bądź porannej szacie.

Podobnie, jak architekturę, Timur cenił naukę. Czym byłoby imperium, gdyby nie wiedza i technika? Przekonamy się o tym, zwiedzając niepozorne, a fascynujące obserwatorium astronomiczne zbudowane przez wnuka Timura, Ulug-Beka, którego dzieła dostarczały inspiracji i wiedzy naukowcom z całego świata przez kolejne wieki. Wieczorem uruchomimy wyobraźnię i poprzez ogromny średniowieczny sekstant zerkniemy w niebo.

W Samarkandzie zaczniemy również naszą przygodę z jedwabiem. Udamy się do oddalonej o kilka kilometrów od miasta, fabryki jedwabnego papieru, gdzie nadal wytwarza się papier według starożytnej technologii.

Ale Samarkanda to nie tylko historia i zabytki. To również zabawa. W mieście tym znajduje się jedna z najsłynniejszych i najzacniejszych fabryk alkoholu w Uzbekistanie. Wieczorem zasiądziemy przy długim stole w Vinzawod Khovrenko, by słuchać opowieści o winie: szczepach, nutach, barwach i bukietach. Która z 12 szklaneczek najbardziej Ci zasmakuje?

Kolację zjemy w zaskakującym miejscu, które pozostanie niespodzianką. Noce zaś spędzimy w butikowym hotelu w centrum miasta, w sąsiedztwie rozświetlonych zabytków.

Drugiego dnia, wieczorem wsiądziemy w super-szybki pociąg, który zabierze nas do Buchary – miasta kupców, artystów i bezwzględnych władców.

Pierwszy nocleg w Samarkandzie, drugi Nocleg w Bucharze.

Buchara jest zupełnie innym miastem niż Samarkanda. Znacznie bardziej kameralna, przytulna, niezmienna od wieków. W przeciwieństwie do Samarkandy, oprócz fascynujacych zabytków, Buchara zachowała również historyczną tkankę miejską. Tu można godzinami błądzić po wąskich uliczkach, tu można odwiedzać domy, warsztaty rękodzieła i orientalne sklepiki, tu można wypić herbatę w czajchanie, w której siedział przed laty Ryszard Kapuściński.

Buchara to jeden wielki zabytek wpisany na listę dziedzictwa UNESCO. Idąc uliczkami zobaczymy niezwykły plac Lyabi Hauz i otaczające go majestatyczne medresy, meczet Poli-Kalon z minaretem, który zachwycił samego okrutnika Czyngis-Chana, potężną fortecę Ark, która była siedzibą tyleż potężnych, ileż okrutnych chanów. Przejdziemy też (nie raz!) starym szlakiem kupieckim (pełnym sklepików) snującym się przez miasto. Od błękitnych mozaik, zapachu egzotycznych przypraw i piękna lokalnego rzemiosła będzie nam się kręciło w głowie.

A potem wejdziemy w wąskie uliczki starej dzielnicy żydowskiej. Bowiem to nie potężne zabytki są tym, co jest najbardziej porywające w tym mieście. My osobiście zawsze czekamy na spotkania z naszymi przyjaciółmi, których poznamy bliżej, podczas wizyt w ich pracowniach i warsztatach. Artysta Davron opowie o swoich obrazach i rysunkach, Salim pokaże, jak produkuje się ostre jak brzytwa noże z damasceńskiej stali, a Zokir odsłoni tajniki wyrabiania tradycyjnych bucharskich lalek-pacynek.

Ale to nie wszystko. Poznamy również Akbara i jego żonę, którzy w swojej pracowni opowiedzą o niezwykłej kolekcji zabytkowych tkanin i o tym, jak się je haftuje.

Tyleż dla ducha i umysłu. A coś dla ciała? Oczywiście! Ciało najlepiej zregenerować w tradycyjnym hammamie. A wieczorem, w swoim 200-letnim domu, ugości nas Doston i przygotuje najsłynniejszy w całej Bucharze plov, który dla Uzbeków jest… ach, dowiecie się na miejscu!

Nocleg w Bucharze w butikowym hotelu w centrum miasta.

Spokojnie spacerując po magicznej Bucharze, wśród starych budowli, barwnych sklepików i bazarowych kramów będziemy powoli żegnać się z bogactwem doznań, które przynosi bajkowy Uzbekistan. Będzie to czas na znalezienie pięknych pamiątek, złapanie olśniewających kadrów i odprężenie wśród murów pamiętających czasy świetności Jedwabnego Szlaku.

Po obiedzie Tego dnia w godzinach popołudniowych wsiądziemy w pociąg, który zabierze nas z powrotem do Taszkentu.

Nocleg w hotelu w Taszkencie.

Starożytne miasta, piękne krajobrazy, tradycyjne rzemiosło, bogactwo uzbeckiej kultury i kuchni zostawiamy powoli za sobą. Z samego rana, po wczesnym śniadaniu, przemieścimy się na lotnisko, skąd wylecimy bezpośrednim lotem do Warszawy. Lądowanie w godzinach wczesnopopołudniowych.
Rakhmat!

Kulturę Uzbekistanu poznasz dzięki spotkaniom z lokalnymi rzemieślnikami. Zobaczysz, jak się wytwarza pieczołowicie tkane dywany. Podpatrzysz, jak powstają ręcznie wykonane noże i nożyczki. Poznasz kunszt mistrzów, pracujących z dłutem w drewnie i metalu. Przekonasz się, w czym tkwi sekret słynnych haftów suzani. Poznasz mistrza malowania miniatur, mistrza kukiełek i lalek z papieru mache.

Zasmakujesz aromatycznych przypraw, suszonych owoców i miodu z plastra na lokalnych bazarach. To okazja na przywiezienie pamiątek, które skradną serca Twoich bliskich, a przy tym wesprą uzbeckich rękodzielników.

W Samarkandzie i Bucharze przeniesiesz się do krainy z opowieści Szeherezady. To miasta, które w całości są zabytkami. Monumentalne zabytki pochodzą z czasów panowania Amira Timura i jego synów. Ceramiczne mozaiki, zdobione, turkusowe kopuły, wykładane złotem ściany – istna kwintesencja architektury islamskiej w najlepszym wydaniu! Samarkandzki Registan uznawany jest za najpiękniejsze miejsce na Jedwabnym Szlaku i nadal po wiekach zachwyca doskonałymi proporcjami.

Buchara jest bardziej kameralna: zachwycające, historyczne budowle, domostwa, wąskie uliczki i warsztaty rękodzieła robią wrażenie. Miasto pełne jest medres i meczetów. Wrażenie robi także Arka, czyli XV-wieczna, kamienna forteca władców Buchary. Niezapomnianym przeżyciem będzie wizyta w XV-wiecznym hammamie i spacer po klimatycznej żydowskiej dzielnicy.

Jednak esencja Uzbekistanu kryje się gdzie indziej – nie w historycznych budowlach, a na lokalnych bazarach, pełnych kolorów, aromatów i gwaru rozmów. Tam wydarza się życie! Chcesz poznać Uzbeków i ich kulturę? Idź na bazar, spróbuj lokalnego sera, potarguj się o orzeszki, kup rodzynki kisz-misz, napij się herbaty ze sprzedawcą dywanów, pograj w szachy z lokalnym stolarzem!

Coś dla ciała, bowiem Uzbekistan to nie tylko wieki fascynującej kultury, ale też piękne krajobrazy, zwłaszcza we wschodniej części kraju, w pobliżu granicy z górzystym Kirgistanem. Uzbekistan kojarzy się ze stepami i pustyniami, ale wbrew pozorom, kraj posiada również piękne góry.

Na 3 dni zanurzysz się górskich pejzażach Zachodniego Tienszanu, przejdziesz przez dzikie doliny i przełęcze, spędzisz noce pod gwiazdami.

Pociągi w Uzbekistanie są… bardzo nowoczesne. Tzw. Koleje Dużych Prędkości pozwolą nam sprawnie dotrzeć do celu i podziwiać zmieniające się krajobrazy. Wszystko w wysokim komforcie. Pociągi Afrosiab i Sharq osiągają prędkość do 250 km/h. W tych okolicznościach kolejny raz spotkasz się z uzbecką kulturą – podczas rozmów z Uzbekami, towarzyszami naszej podróży. Mieszkańcy Uzbekistanu chętnie nawiązują rozmowę, są przyjacielscy i ciekawi drugiego człowieka, a przy tym nienachalni.

Wizyta w XV-wiecznym hammamie pozwoli zanurzyć się w klimacie średniowiecznego wschodu, zrelaksować się i poznać lokalne obyczaje. Dla wygody miejskie łaźnie wznoszono na skrzyżowaniu ulic, w bliskości z budynkami użyteczności publicznej. Nazywano je „Hammom Kundjak” (co znaczy „narożna wanna”).

Łaźnie tureckie wciąż funkcjonują jako miejsca kąpieli i odnowy, niezmącone cywilizacyjnym pośpiechem. Słychać w nich rozmowy, śmiech, dźwięk kropli dolewanej herbaty. Mistyczną atmosferę nadaje światło, które wpada jedynie przez otwory w suficie. W XV-wiecznym hammamie w Bucharze poczujesz przyjemne ciepło, rozluźnisz mięśnie podczas masaży, odetchniesz wilgotnym i aromatycznym powietrzem, zanurzysz się w oczyszczającej pianie.

Wieki temu sztukę produkcji szlachetnej nici Chińczycy udostępnili mieszkańcom Doliny Fergańskiej. Dziś Uzbekistan słynie z produkcji wysokiej jakości jedwabiu oraz niepowtarzalnych tkanin i haftowanych dzieł sztuki, zwanych suzani. Jak cieniutka jedwabna nić zamienia się olśniewający materiał, a ten dalej w wytworną odzież lub w oszałamiające bogactwem haftu suzani? Tego dowiesz się od lokalnych mistrzów w miejscowości Maghilan, w Dolinie Fergańskiej.

Plov, szaszłyki, dimlamy, manty, zupa szorba – kuchnia uzbecka jest prosta, ale wyśmienita. To atrakcja sama w sobie. Bazuje na doskonałej jakości produktach, delikatnych przyprawach i urzekających, słodkich warzywach i owocach. Choć podstawą kuchni jest mięso, to wbrew pozorom, kuchnia uzbecka jest rajem dla wegan i wegetarian. Intensywne słońce sprawia, że nigdzie nie spróbujesz tak smacznych pomidorów, ogórków, sałat, melonów, czy kolendry, jak w Uzbekistanie.

Lodzermensch prosto z Bałut, szlachetny rocznik 1982. Reporter, autor książek, aktywista, miłośnik wspinaczki i snowboardu. Pisał reportaże z Demokratycznej Republiki Konga, Kenii, Algierii, Bhutanu, Mauretanii, Nigru, Kurdystanu, Etiopii oraz Polski m.in. dla magazynów „Duży Format”, „Kontynenty”, „Podróże” i „Pismo”. Za swoje teksty zdobył wiele nagród w tym Bursztynowego Motyla, Nagrodą Magellana, Grand Press dla najlepszej książki reporterskiej oraz nagrodę PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego.

Na trekking zabierze nas Sergiej, który większość swojego dorosłego życia spędził w górach, od ponad 30 lat przewodnicząc wyprawom na szlaki Tienszanu.

Kliknij Zapisz się na stronie wyprawy. Uzupełnij informacje i wpłać zaliczkę (4000 PLN). Następnie zaznacz zgody, abyśmy mogli na Twojego maila przesłać uzupełnioną i podpisaną umowę oraz krótki formularz online do wypełnienia (odeślij nam go w ciągu 72 h). Pozostała płatność za wyprawę rozłożona jest na dwie raty.

Wyprawę potwierdzamy, gdy zapisze się minimalna ilość uczestników. Dodatkowe informacje, w tym propozycje przelotów lotniczych, przesyłamy po potwierdzeniu wyprawy lub na 2-6 miesięcy przed jej terminem (w zależności od kierunku).

Nie musisz. Równie dobrze możesz dołączyć do nas prosto z wycieczki na Alaskę czy podróży służbowej w Gruzji.

W tym przypadku możesz też liczyć na nasze wsparcie w indywidualnym zakupie biletu, w tym lotów w jedną stronę, a także dotarciu do miejsca docelowego.

Z powodzeniem pomagaliśmy w zakupach wyjątkowo trudnych lotów i połączeń. Także napisz do nas od razu, a unikniesz niepotrzebnego stres

Cena międzynarodowych biletów lotniczych jest zmienna. Zależy m.in. od sezonu i ilości dni do wylotu. Z doświadczenia wiemy też, że dołączacie do nas z różnych stron świata. Dlatego bilety te nie są wliczone w koszty wyprawy.

Za to chętnie służymy pomocą w rezerwacji i zakupie biletów, które umożliwiają podróż w tym samym czasie, co przewodnik wyprawy.

Jeśli chcesz skorzystać z takiej możliwości, powiadom nas, z jakiego miasta wylatujesz.

Tak. Płatność każdej wyprawy rozłożona jest na wpłatę zaliczki i dwie raty. Jeśli chcesz otrzymać indywidualną propozycję spłaty, skontaktuj się z nami.

Tak. Przy rezerwacji wyprawy, zaznacz w formularzu, że potrzebujesz fakturę i podaj dane.

Jeśli chcesz mieć gwarancję 100% zwrotu kosztów, gdy zrezygnujesz z wyprawy przed jej rozpoczęciem, to zakup w tym celu ubezpieczenie wyprawy od kosztów rezygnacji z imprezy turystycznej. Takie ubezpieczenie podpisuje się do 5 dni od daty zawarcia umowy w sprawie wyprawy. Koszt ubezpieczenia wynosi 2,8% ceny wyprawy, a w przypadku chorób przewlekłych 5,6%. Wtedy 100% kosztów rezygnacji wyprawy zwraca Ubezpieczyciel.

Możesz ubezpieczyć się samodzielnie lub za naszym pośrednictwem podczas rezerwacji wyprawy (nie naliczamy za to dodatkowych kosztów).

Jeśli zrezygnujesz z ubezpieczenia wyprawy od kosztów rezygnacji z imprezy turystycznej, to możesz odwołać rezerwację w formie pisemnej, najpóźniej w terminie 30 dni do daty rozpoczęcia wyprawy. Wówczas zwracamy kwotę wpłaconą przez Ciebie z wyłączeniem bezzwrotnej zaliczki:

a) w terminie od 21-30 dni do daty rozpoczęcia wyprawy organizator uprawniony jest do potrącenia 25% ceny wyprawy

b) w terminie od 14-20 dni do daty rozpoczęcia wyprawy organizator uprawniony jest do potrącenia 50% ceny wyprawy

c) w terminie od 07-13 dni do daty rozpoczęcia wyprawy organizator uprawniony jest do potrącenia 75% ceny wyprawy

d) w terminie do 07 dni do daty rozpoczęcia wyprawy organizator uprawniony jest do potrącenia 100 % ceny wyprawy

W Uzbekistanie istnieje zagrożenie kradzieżami kieszonkowymi (głównie na bazarach, dworcach itp.). Dla własnego bezpieczeństwa, nie zaleca się samotnych spacerów po zmroku.

Uzbekistan leży w strefie aktywnej sejsmicznie. Informacje i porady, jak zachować się w razie trzęsienia ziemi są dostępne na poniższej stronie.

MSZ apeluje o zgłaszanie podróży w systemie Odyseusz‎.

Polisa UNIQA chroni w razie zakażenia się COVID-em w czasie pobytu za granicą. Polisa pokrywa koszty leczenia oraz transportu. Nieważne, kiedy doszło do zarażenia.

Szczegółowe informacje znajdziesz na stronie Ubezpieczyciela.

Od 10 lipca 2022 wszelkie restrykcje COVID przy wjeżdzie do Uzbekistanu zostały ZNIESIONE.

Dodatkowo, przed wyprawą prześlemy Ci rzetelne, praktyczne informacje na temat sytuacji kraju, do którego jedziemy.

Standardowe środki bezpieczeństwa opisaliśmy w poradniku bezpiecznego podróżowania, który otrzymasz przed wyprawą. Wręczymy Ci też maseczki, rękawiczki i środki do dezynfekcji rąk.

Programy wypraw nie obejmują skupisk ludzi, podróżujemy w małych grupach i dużo przebywamy na świeżym powietrzu, co dodatkowo nas chroni.

Po pierwsze, bardzo nam przykro z tego powodu i życzymy Ci dużo zdrowia! Po drugie, aby uniknąć takich sytuacji, zalecamy Ci ubezpieczenie wyprawy od kosztów rezygnacji z imprezy turystycznej. Ubezpieczenie musi być podpisane do 5 dni od daty zawarcia umowy. Kosztuje 2,8% ceny wyprawy. Wówczas poniesione koszty zwraca Ubezpieczyciel.

Możemy zająć się Twoim ubezpieczeniem, nie doliczamy za to kosztów. Wystarczy, że w procesie rezerwacji wyprawy online zaznaczysz, że jesteś zainteresowany tym rodzajem ubezpieczenia.

Wszystkim nam będzie przykro, że wspólna podróż odwlecze się w czasie. Żeby nie dokładać sobie stresu, zaliczkę zwracamy Ci już w ciągu 14 dni. Możesz ją też przeznaczyć na poczet innej, dowolnej podróży. Decyzja należy do Ciebie.

W stosownym czasie przed wyprawą otrzymasz od nas mailem praktyczne informacje, jak się przygotować do podróży.