Kobiety inspirują: Ella Maillart – poszukiwaczka przygód i sekretu harmonijnego życia

„Podróżuje się, aby na nowo odkryć jak podziwiać świat. By robić to w taki sposób, jak czynią to dzieci.” Zawsze zadziwiona światem. Bez oceny, w sposób szczery, naturalny, nieskrępowany. Do końca życia bardzo aktywna, tak, że w wieku osiemdziesięciu lat można ją było najczęściej spotkać na stokach narciarskich. Ella Maillart, bo o niej mowa, to urodzona na początku zeszłego wieku szwajcarska podróżniczka, fotografka, reportażystka i sportsmenka. Przeczytajcie o kobiecie pełnej nieposkromionej energii, która ma odwagę być jedyną wśród mężczyzn reprezentującą Szwajcarię na Igrzyskach Olimpijskich w żeglarstwie i to już w 1924r. Reprezentującą to jedno, ale jak?! Mieści się w klasyfikacji w pierwszej dziesiątce. Nie dlatego, że chce coś udowodnić, lecz dlatego, iż nikt jej nie powiedział, by tego nie robić.

Szalona sportsmenka i podróżniczka od lat nastoletnich

W dzieciństwie ma przyjaciółkę, równie szaloną jak ona. To właśnie z Hermine „Miette” de Sausurre dzieli największe pasje: zimą narty, latem pływanie, a przez cały rok miłość do czytania. Triumf przynosi im jednak żeglarstwo – w wieku 13 lat wygrywają pierwsze regaty. To jest jedynie pretekstem, by działać w sporcie dalej, zakładając pierwszy we francuskojęzycznej Szwajcarii klub hokejowy. Kiedy I Wojna Światowa wypycha je w świat, żeglują do Korsyki, Sycylii, Itaki oraz Wysp Jońskich. Nie udaje im się przepłynąć Atlantyku, choć łódź w tym kierunku przez tydzień halsuje na pełnych żaglach. Zawracają, jak i zawraca ich wspólne życie. Pozostaje jednak marzenie o życiu na morzu.

Można powiedzieć, że całe życie Elli Maillart jest świadectwem słów: „Nie podróżujesz, jeśli boisz się nieznanego, podróżujesz dla nieznanego, które pomaga ci odkryć samego siebie”. Podróżowanie ma dla niej bardzo głęboki sens. Istotą jej włóczęgi nie jest dotarcie do danego miejsca, ale właśnie ta droga, która jej towarzyszy. Twierdzi, że „zawsze na końcu podróży odnajdujemy swoje własne ja. Im szybciej się z nim zmierzymy, tym lepiej”.

Obserwatorka, która doceniała zwykłe rzeczy i wiedziała, czego chce

Duże znaczenie ma dla niej obserwacja świata, analizowanie go. Kiedy się czemuś przygląda, świat zewnętrzny przestaje na chwilę istnieć, tak jakby przez ten moment stawała się jednością z tym, na co patrzy. Dzięki podróżowaniu czerpie radość z doceniania zwykłych, prostych rzeczy, na które zazwyczaj nie zwracamy uwagi lub mijamy je z obojętnością. Znaną anegdotą staje się jej opowieść o tym, że mieszkanie na pustyni Taklamakan w Chinach nauczyło ją bardziej doceniać zieleń trawy.

Niektórzy mówią, iż czasami trzeba długo szukać zanim się wie, jak chce się żyć. Ella Maillart jest maszynistką, komiwojażerką, pozuje rzeźbiarzowi Raymondowi Delamare w Paryżu, grywa w teatrze w Genewie, uczy francuskiego w Walii, jest kaskaderką w niemieckich filmach, kapitanem szwajcarskiej drużyny hokejowej kobiet oraz członkiem narciarskiej drużyny narodowej, by wymienić tylko kilka epizodów z jej życia. Lata 30. to dla Maillart wyprawy do Rosji, na Kaukaz, nad Morze Czarne czy Krym. I dalej, do ówczesnego Turkiestanu (obecnie Kirgistan, Kazachstan, Uzbekistan i cześć Chin). Sięgnijcie po „Zakazaną podróż”, jeśli choć trochę chcecie zagłębić się w fascynujących przemyśleniach i obrazach z jej podróży. Ta książka traktuje o wyprawie przez Tybet i Himalaje do Srinagar w indyjskim Kaszmirze. Jest rok 1935, gdy Maillart w towarzystwie przyjaciela Petera Fleminnga (brata Iana, autora Jamesa Bonda) zapełnia nadal białe karty na mapie świata swoimi opowieściami. Jest jedną z pionierek w tych rejonach. Wie, że żyje!

Na czym polega sekret harmonijnego życia? Szukając odpowiedzi…

Ella kontynuuje badania etnograficzne na tradycyjnych społeczeństwach starając się odkryć „sekret harmonijnego życia”. Wobec zaistniałej sytuacji w Europie (II Wojna światowa) pytania stają się jeszcze bardziej naglące i niezbędne. Poszukuje, to jest pewne! I to poszukiwanie jest motorem do działań. W eklektyczny sposób łączy mądrości wielu kultur, rozumie filozofie Wschodu i te będące ostoją dla Starego Kontynentu. Uczy się języków myśląc, iż w ten sposób zbliży się do odwiedzanych i badanych społeczności. Po latach jednak przyznaje: „Kiedy przemawia serce, jego język jest taki sam we wszystkich szerokościach geograficznych”.

Opracowanie: Soul Travel, Zuzanna Lewandowska
Źródło: http://www.ellamaillart.ch/bio_en.php ; https://www.letemps.ch/suisse/2014/08/12/ella-maillart-independance-voyageuse

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapis

Polecane wyprawy

Zobacz wszystkie