Sahara – piękno bezkresnej pustki

3

Magdalena Jarocka

Redaktorka

Redaktorka, podróżniczka, przewodniczka, mól książkowy i pożeracz słodyczy. 

Słowo „sahara” po arabsku oznacza pustkę. Tyle, że ta afrykańska pustka jest tylko niewiele mniejsza niż powierzchnia Europy i rozciąga się na terenie tysięcy kilometrów, od Atlantyku po Morze Czerwone. Słownik synonimów znajduje dla pustyni takie określenia jak nicość, bezludzie i przedpiekle. To ostatnie intryguje najbardziej, choć wyobraźnią bardziej może wstrząsnąć fakt, jak bardzo ta definicja się myli oraz to, ile tajemnic skrywa najgorętszy skrawek naszej planety. Gdyby Sahara potrafiła mówić, opowiedziałaby fascynujące dzieje przemiany z zielonej krainy w bezkresną pustynię. Być może nawet sięgnęła by pamięcią do czasów, kiedy była Oceanem Tetydy. Ale ponieważ nie potrafi nic przekazać wprost, wyręczają ją naukowcy, którzy składają w całość fragmenty układanki zapisane na dnie oceanu, w algierskich jaskiniach i murach egipskich piramid. Okazuje się, że pustynia dla regionu Sahary jest jedynie formą przejściową, krótkim fragmentem długiego istnienia, którego częścią są także ludzie, zwierzęta i… woda.

W północno-zachodnim Egipcie znajduje się Wadi al-Hitan, czyli Dolina Wielorybów. Odkryto tu ponad 400 szkieletów dorudonów – praprzodków dobrze nam znanych waleni. Gdy przyjrzymy się dokładniej blokom budujących egipskie piramidy, dostrzeżemy szczątki morskich stworzeń, w tym numulitów. Te okrągłe jednokomórkowce żyły 40 mln lat temu wyłącznie w środowisku wodnym, co potwierdza, że Sahara była kiedyś dnem morskim. Co się działo potem? Badania osadów na dnie oceanu i w delcie Nilu pokazują, że po raz pierwszy Sahara stała się pustynią ok. 3 mln lat temu. Wcześniej pokrywała ją tropikalna roślinność, rzeki i jeziora. Co więcej okazuje się, że jej przemiana powtarza się mniej więcej co 10-20 tysięcy. I właśnie około 10 tys. lat temu region Sahary był zieloną, żyzną krainą, pełną rzek, jezior i zwierząt. Biorąc pod uwagę ten geologiczny rytm, być może w dalekiej (niedalekiej?) przyszłości Sahara znów się zazieleni.

Płaczące krowy z Djanet – sztuka naskalna Sahary

To, że ok. 10 tys. lat temu Sahara była pełną życia, zieloną sawanną pokazują malowidła skalne znalezione na terenach Algierii. Jest ich ponad 15 tys. Najwięcej odkryto na płaskowyżu Tassili’n’Ajjer i w górach Hoggar. Przedstawiają gazele, nosorożce, żyrafy, krokodyle i pędzące rydwany konne. Sceny z życia codziennego pokazują ludzi w trakcie codziennych czynności: pasących stada, udających się na polowanie i wojnę. W Jabbaren naliczono ponad pięć tysięcy postaci, w tym mierzące nawet kilka metrów.

W neolicie na Saharze kwitło życie, aż do czasu gdy wody zaczęło być coraz mniej. Wówczas, na skalnych malowidłach zaczęły się pojawiać wielbłądy. A później ludzie odeszli. Niektóre hipotezy przyjmują, że migrujący z pustynniejących terenów osiedlili się na terenie dzisiejszego Egiptu, dając początek jednej z największych cywilizacji w dziejach ludzkości. Jednym z najsłynniejszych malowideł naskalnych Algierii jest Tegharghart wizerunek płaczących krów znajdujący się w okolicach oazy Djanet. Legenda mówi, że gdy okolice przemieniły się w pustynię, z krowich oczu pociekły łzy.

Ale to, że Sahara była kiedyś zupełnie inną krainą, może zobaczyć każdy z nas choćby na Google Maps. Gdy uważnie się przyjrzymy zobaczymy wyraźne biegi starych rzek, których niegdyś na Saharze było sporo. Na zdjęciach satelitarnych widać całe dorzecza, meandry, delty, nieistniejące jeziora. Dziś niektóre z nich są rzekami okresowymi (wadi) inne tylko pustymi dolinami.

Jak powstają wydmy na pustyni?

Sahara leży na terenie jedenastu państw. To niezwykle różnorodny krajobrazowo teren. Jadąc przez Saharę napotkamy przestrzenie płaskie po horyzont, które potem przemieniają się w potężne wydmy lub skaliste, wulkaniczne góry. Nie wszędzie Sahara jest w oczywisty sposób piękna. Bywa też nudna, płaska po horyzont. Są jednak miejsca, które oferują niebywałą różnorodność krajobrazu. Wspaniałe wydmy spotkamy zarówno w Maroku, jak i Mauretanii, Algierii czy Egipcie. Pustynne góry wyrastają na terytorium Algierii (góry Hoggar), Nigru (góry Air), Czadu (góry Tibesti), Libii. Wszędzie napotkamy także oazy z palmami i niewielkimi zbiornikami wody, w wielu miejscach znajdziemy fantastyczne formy skalne. Czy jest zatem miejsce na Saharze, które jest najpiękniejsze?

Z pewnością każdy podróżnik będzie tu miał swoją odpowiedź. Dla nas wyjątkowa jest algierska część Sahary. Pozwala odkryć całą różnorodność pustynnych krajobrazów – żwirowe pustkowia, góry, abstrakcyjnie wyrzeźbione skalne kaniony, życiodajne oazy i piaszczyste wydmy. Te ostatnie, wbrew wyobrażeniom zajmują nie więcej niż 30% jej powierzchni. Jak powstają? Ich twórcą jest wiatr. Niesione podmuchem drobiny piasku, zatrzymują się natrafiwszy na przeszkodę, np. głaz. Kolejne ziarna zaczynają usypywać wydmę, aż ona sama staje się przeszkodą. Cięższe zatrzymują się po nawietrznej części, a lżejsze opadają na drugą stronę. To dlatego zawsze jedna cześć wydmy jest ubita, a po drugiej zapadamy się w piasku. Stok nachylony do wiejącego wiatru ma też łagodniejsze nachylenie. Usypywanie wielkich wydm saharyjskich jak Wielki Erg Wschodni i Wielki Erg Zachodni, trwało długo, tysiące lat, aż stały się stałą formą krajobrazu.

Co ciekawe, wydmy się przemieszczają. Wędrują. To znów dzięki wiatrowi oczywiście. To zjawisko tyleż ciekawe co niebezpieczne. Są miejsca na Saharze i Sahelu (np. południe Mauretanii) gdzie wędrujące dosłownie zasypują oazy i wsie zmuszając ludzi do ucieczki. Ci mieszkańcy mówią, że wydmy to „powolne tsunami”.

Wiatr – rzeźbiarz pustyni

Jego brutalna siła tworzy widowiskowe wiry pyłowe (potrafią mieć nawet 1000 m. wysokości) i letnie burze piaskowe. Nadgryza, żłobi i poleruje skały. Erozja tworzy skalne stoły, wieże i struktury przypominające plastry miodu. Jedną z najciekawszych form skalnych na pustyni są jardangi, cienkie u podstawy, szerokie w koronie. To dlatego, że wiatr wiejący bliżej podłoża niesie ze sobą więcej niszczycielskiego piasku. Po takiej obróbce wyglądają jak skalne grzyby albo skamieniałe drzewa. Zbudowane z margli, piaskowców czy wapieni są łatwym materiałem rzeźbiarskim. A do tego, wiele z nich, szczególnie na terenie Tunezji, Libii i Czadu, kryje w sobie muszle słodkowodnych mięczaków, ślad po pradawnych jeziorach.

Woda na pustyni – uedy i oazy na Saharze

Większość deszczówki, która kiedyś spadła na Saharze nadal jest pod ziemią. Zdaniem uczonych jest jej mnóstwo. Największe złoża znajdują się pod Egiptem, Nigrem, Sudanem i Libią. Naukowcy szacują, że podziemne zasoby wody mają objętość aż 150tys km3. To ponad siedem razy więcej niż objętość Morza Bałtyckiego. Libia już od dziesięcioleci korzysta z tych zasobów w sposób przemysłowy. Już w latach osiemdziesiątych rozpoczęto konstrukcję tzw. Wielkiej Sztucznej Rzeki. To największy projekt inżynieryjny na świecie – tysiące podziemnych rurociągów, 1300 studni o głębokości od 80 do 400 metrów, które dostarczają dziennie łącznie ok. 3 milionów m³ wody pitnej mieszkańcom libijskich miast.

Dzięki tym podziemnym zbiornikom istnieją oazy. Warstwy piaskowca i gliny chronią zasoby wody, a w miejscu szczelin powstają saharyjskie oazy. Z pustynnych źródeł korzystają mieszkańcy pustyni. To woda reliktowa, która gromadziła się przez milion lat. Jej zasoby nie są jednak niewyczerpane. Szacuje się, że można je wyczerpać w ciągu niespełna wieku. Woda gromadzi się też w dolinach wyschniętych rzek tzw. uedach (wadi). Rosną tu dzikie oliwki, daktyle, kwitną białe oleandry i różowe tamaryszki. A także róże jerychońskie – prawdziwe królowe przystosowania do życia na pustyni. Ta ciekawa roślina zwija się w kulkę i daje się nieść z wiatrem, tak daleko aż napotka ślad wody. Tam, prostuje pędy i wypuszcza nasiona na wilgotne podłoże, aby mogły zakiełkować. Co ciekawe, na pustyni uprawia się rośliny, a najstarsze systemy irygacyjne tzw. foggary powstały w okresie średniowiecza. Technikę ich konstruowania wpisano na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. W Algierii można znaleźć ponad 2 tys. kilometrów takich rurociągów, głównie w środkowej części kraju, w okolicach Adrar i Tidikelt.

Życie na pustyni – zwierzęta Sahary

Zwierzęta pustyni musiały nauczyć się żyć w skrajnych warunkach. W toku ewolucji wytworzyły mechanizmy pozwalające przetrwać mrozy i skrajne upały, długotrwały brak wody i konieczność przemierzania długich dystansów w poszukiwaniu pożywienia. Saharyjski wielbłąd jest w stanie obyć się bez wody przez 10-14 dni, i przejść w tym czasie do 500 km., a mehari, najszybszy z dromaderów podobno nawet 1000. Rezerwę energetyczną stanowi wypełniony tłuszczem garb. Aby przetrwać, tłuszcz magazynują także susły i skoczki pustynne.

Jednym z postrachów pustyni jest rogata żmija piaskowa. Jest mistrzem kamuflażu. Potrafi całkowicie zakopać się w pustynnym piasku wystawiając na powierzchnię tylko oczy wyglądające ofiary. Symbolem mieszkańców Algierii jest fenek, lis pustynny. Jasne futro chroni go przed upałem, uszy chłodzą organizm i pełnią funkcję radarów, owłosione łapy są odporne na parzący piasek. Nie łatwo go spotkać, gdyż poluje głównie w nocy. Na drzewach akacjowych można za to wypatrzeć niewielkiego ptaka, z białym kuprem i czapeczką – to moula moula. Wedle tuareskich wierzeń, jest jak talizman podczas podróży przez pustynię.

Karawany na Saharze – o pustynnych kupcach i rabusiach

Nowoczesny biznes wkracza i na pustynię. Dziś próżno szukać śladów dawnych karawan, które kiedyś podążały jednymi z najbardziej dochodowych szlaków w Afryce. Zastąpiły je samochody 4×4 wiozące towar równie rentowny… turystów. Ci na szczęście gubią się jeszcze w piaszczystym bezkresie i czerni skalnych wąwozów. Przebywając w pustynnej ciszy, która uwalnia od codziennych spraw, warto zamknąć oczy i sięgnąć wyobraźnią do dawnych czasów. Przez setki lat saharyjskimi szlakami podążały karawany bogatych kupców wiozące skarby z wnętrza Afryki – sól, złoto, srebro, kamienia szlachetne, kość słoniową i strusie pióra.

Co ciekawe opiekę nad nimi chętnie powierzano Tuaregom, szczególnie nad przewożonym złotem. Dlaczego? Tuaregowie uważają, że złoto przynosi choroby i zło. Dlatego też swoją biżuterię wykonywali tylko ze srebra. „Niebiescy ludzie” kontrolowali wszystkie szlaki, najlepiej znali pustynię, słynęli z bojowości i na przemian bronili oraz rabowali karawany. Ale żeby nie było tak słodko. Dziś przez Saharę, oprócz turystów, wozi się również inne towary. Przez pustynię wiodą liczne szlaki przemytnicze narkotyków, broni oraz ludzi.

Co warto zobaczyć na Saharze?

Patrząc na ogrom Sahary można być zdezorientowanym wybierając kierunek podróży. No bo jak zobaczyć, doświadczyć coś tak ogromnego jak ta pustynia? Gdzie jechać by podziwiać najbardziej spektakularne krajobrazy? Co zobaczyć by dotknąć jej piękna? Oto nasza subiektywna lista kilku miejsc „must see” na Saharze. Zaznaczamy tylko, że to lista cudów natury, nie kultury. Tym drugim poświęcimy osobny artykuł.

1. Algieria: Park Narodowy Tassili N’Ajjer i pustynia Tadrart Rouge

Lotnisko w Djanet dla wielu podróżników jest pierwszym punktem na trasie pustynnej przygody. Miasteczko sanowi bazę dla odkrywania cudów algierskiej Sahary czyli skalistej wyżyny Tassili N’Ajjer, przez wielu podróżników uważanych za najpiękniejszy zakątek Sahary.

Tassili N’Ajjer rozciąga się na północ i wschód od Djanet. Eksploracja płaskowyżu wznoszącego się 600 m ponad Djanet, może zająć kilka dni lub kilka tygodni, zależnie od tego jak wiele chcemy zobaczyć. A jest co! W końcu to jak zwiedzanie muzeum na wolnym powietrzu o powierzchni Irlandii. Znajdziemy tu tysiące malowideł i rytów skalnych. Antylopy, żyrafy, słonie, osły i nosorożce. A także słynne tajemnicze postacie olbrzymów bez głów, kobiece postacie o ptasich głowach, niczym wyjęte z grobowców faraonów. Dosłownie cały świat.

Tassili N’Ajjer oznacza płaskowyż rzek. Tych już dziś nie ma. Są za to niebywałe formacje skalne, kaniony, góry, łuki, urwiska, skalne labirynty. Na południowym krańcu płaskowyżu znajduje się Tadrart Rouge – pustynia pośród pustyni na styku Algierii, Nigru i Libii. Pomiędzy skalne labirynty wdzierają się połacie czerwonego piachu niczym jęzory lawy. Nieustannie zmieniający się krajobraz jest jak żywa istota. Dla fotografów to nieograniczone możliwości uchwycenia ulotnych kadrów. Jedne z najpiękniejszych pustynnych krajobrazów świata przyjmują formy skalnych zamków i katedr (Tamezguida), łuków, wież i kanionów oraz właśnie czerwonych wydm, z których te najważniejsze to Moul n’Aga i Tin Merzouga. W skalnych labiryntach noc jest cicha, ciemna, przykryta niebem pełnym gwiazd. Jej początek zapowiada śpiew Tuaregów i blask ogniska, koniec – poranny dźwięk przelewanej herbaty „słodkiej jak miłość, gorzkiej jak śmierć”.

2. Algieria: góry Hoggar

Nic nie wskazywało na to, że wicehrabia Charles de Foucauld skończy swoją wędrówkę przez życie na płaskowyżu Assekrem, w mistycznych górach Hoggar. Przecież tak kochał życie, i to w jego bachicznej formie. Co sprawiło, że szampana i foie gras zamienił na skromną dietę złożoną z daktyli i jęczmienia? A wystawne przyjęcia, na krańcową samotność na końcu świata. Charles de Foucauld mówił, że góry Hoggar to najpiękniejszy krajobraz jaki został stworzony ręką Boga. Może warto sprawdzić czy miał rację? To też jeden z największych obszarów chronionych na świecie. Rozciąga się od In Salah i sięga aż do granicy z Mali i Nigrem. Jego najwyższe punkty przekraczają 3000 m n.p.m. Odludny rejon zamieszkują Tuaregowie, a jego administracyjnym centrum jest miasto o symbolicznej nazwie Tammanrasset. Symbolicznej, bo takiej samej jak pradawna rzeka, która 5 tys. lat temu przepływała przez księżycowy dziś krajobraz Hoggar.

3. Czad: góry Tibesti – płaskowyż Ennedi – jeziora Ounianga

Jeśli któreś saharyjskie góry mogą się równać z algierskim pasmem Hoggar to są to właśnie góry Tibesti w północnej części Czadu, na pograniczu z Libią. Podobnie jak masyw Hoggar, Tibesti to góry wulkaniczne. Nawet na Google Maps zobaczycie szereg wygasłych kraterów. Tibesti to pasmo sporo mniejsze niż Hoggar, ale wyższe. Wygasły wulkan Emi Koussi wznosi się na wysokość aż 3415m n.p.m, w paśmie znajdziemy również kilka innych trzytysięczników. Pod względem krajobrazów Tibesti jest nieco podobny do gór Hoggar – zobaczymy tu wyniosłe szczyty, fantastyczne formacje skalne, kaniony, pola zastygłej lawy. Co charakterystyczne, w bezpośrednim sąsiedztwie masywu spotkamy również wspaniałe wydmy.

Na południowy wschód od gór Tibesti rozciąga się płaskowyż Ennedi. To nieprawdopodobne bogactwo form skalnych: potężnych masywów, strzelistych iglic, grzybów, łuków skalnych (w tym drugi najwyższy na świecie sięgający 115m). Przeplatają się one z połaciami pomarańczowych wydm, gdzieniegdzie znajdziemy również oazy i pełne wody jeziorka.

Mniej więcej w połowie drogi między Ennedi i Tibesti trafimy na największy na Saharze zespół jezior. Ounianga to piętnaście zbiorników wodnych, których charakterystyczne, wydłużone kształt są dziełem silnych saharyjskich wiatrów. Ounianga to w rzeczywistości pozostałości dużo większego jeziora, które jeszcze 10tys. lat temu wypełniało Kotlinę Czadu.

4. Libia: Góry Acacus, Magatgat, Ergi Ubari i Murzuq i jezioro Ubari

Piękno libijskiej części Sahary najlepiej widać w jej południowo zachodniej części. Tu, w „pobliżu” granicy Algierii i Czadu libijska pustynia zadziwi was różnorodnością i niebywałym pięknem. Na zachód od miasta Ghat rozciąga się pasmo gór o pięknej nazwie Tadrart Akakus. W pewnym sensie to kontynuacja krajobrazu z algierskiej Tadrart Rouge. Znów znajdziemy tu labirynty czarnych, wulkanicznych skał, księżycowe formacje skalne oblewane morzem czerwonych wydm. Akakus to także galeria sztuki pod gołym niebem – znajdziemy tu tysiące neolitycznych malowideł i rzeźb skalnych. Co ciekawe, góry te należą do najbardziej suchych miejsc na całej Saharze.

Na wschód od gór Akakus rozciąga się rozległe morze wydm – to Egri Ubari i Murzug. To prawdopodobnie najlepsze miejsce na całej Saharze by podziwiać niekończące się piaskowe góry. Niektóre z nich mają wysokość nawet 300m. Na Ergu Ubari znajdziemy dodatkowo piękne pustynne jeziora porozrzucane między górami wydm.

Wprost na północ od Tadrart Akakus trafimy zaś na duże zgrupowanie skalnych form. To Magatgat – około 3.000 skalnych iglic i grzybów wysokości kilkudziesięciu metrów. Magatgat to prawdziwe wyzwanie dla wyobraźni. Wiele ze skał przypomina zwierzęta, ludzi, twarze, mityczne potwory.

5. Maroko: Erg Chebbi i Erg Chigaga

Ktoś mógłby spytać czy trzeba jechać do tak odległych rejonów jak Tadrart Rouge czy Tibesti by zobaczyć potęgę Sahary. Otóż nie. Dla wielu podróżników Maroko jest pierwszym krajem Afryki, który odwiedzają. Jest on uważany za łatwy, przyjazny, bezpieczny i nieodległy. Wszystko to prawda. Maroko leży na skraju Sahary i nie ma do zaoferowania tak bogatych krajobrazów jak sąsiednia Algieria czy dalszy Czad. Niemniej, kryje kilka saharyjskich perełek. Najważniejsze z nich to Erg Chebbi w środkowo-wschodniej części kraju oraz Erg Chigaga, bardziej na południu, koło miasta M’hamid. To tu, zostając w przyjaznym Maroku, możemy zobaczyć najprawdziwsze saharyjskie wydmy. I to nie byle jakie: ogromne, majestatyczne, wspaniale pomarańczowe! To największe wydmy w Maroku – najwyższe sięgają 150m wysokości.

Niestety są też minusy. Jak wiadomo, Maroko żyje z turystyki a dwa Ergi są popularnymi celami wycieczek. Do tego dwa rejony wydm nie są wcale duże a Erg Chebbi jest tak naprawdę malutki (raptem 25x10km). Wokół diun zbudowano infrastrukturę turystyczną – campingi, glampingi, w Merzuga i M’hamid znajdziemy też hotele. To wszystko sprawia, że trudno tu liczyć na chwile samotności z pustynią.

Największa pustynia – prawda czy fałsz?

Na koniec ciekawostka. 9 200 000 km2, 4800 km długości, teren jedenastu państw. Rozmiary Sahary są imponujące. Zwykło się mawiać, że to największa pustynia świata. Ale czy jest to prawda? Otóż nie. To nieporozumienie wynikające z błędnej a popularnej definicji słowa „pustynia”. W potocznym rozumieniu kojarzy nam się ono z regionem suchym i gorącym. Tymczasem precyzyjne znaczenie tego terminu jest inne: „obszar lądu w strefie klimatu suchego, pozbawiony roślinności lub z niską roślinnością rozproszoną, pokrywającą mniej niż 10% powierzchni.” I tu zaskoczenie, według tej definicji Sahara jest dopiero na trzecim miejscu pod względem wielkości. Wyprzedzają ją Antarktyda (14 000 000 km2) oraz Arktyka (13 900 000 km2). Za Saharą plasują się kolejno pustynia Arabska oraz pustynia Gobi.

  • 3

    Magdalena Jarocka

    Redaktorka

    Redaktorka, podróżniczka, przewodniczka, mól książkowy i pożeracz słodyczy. 

Odkryj inspirujące wyprawy

Polecane wyprawy

Wyjątkowe wyprawy poza utartymi szlakami, warsztaty fotograficzne w klimatycznych miejscach i podróże w rytmie slow, które celebrują lokalne tradycje.

Zobacz wszystkie