Sokotra – tam, gdzie krwawią smocze drzewa

Magdalena Jarocka

Magdalena Jarocka

Redaktorka

Redaktorka, podróżniczka, przewodniczka, mól książkowy i pożeracz słodyczy. 

Magdalena Jarocka

Redaktorka, podróżniczka, przewodniczka, mól książkowy i pożeracz słodyczy. 

Redaktorka, podróżniczka, przewodniczka, mól książkowy i pożeracz słodyczy. 

Magdalena Jarocka

Wyginają gałęzie ku niebu, łapczywie próbując pochwycić każdą, wilgotną drobinkę opadającej mgły. W środku mlecznej aureoli unoszącej się nad wzgórzami, są jak dmuchawce, które za chwilę wiatr uniesie do góry. Drzewa smoczej krwi, najbardziej kosmiczny gatunek na świecie, są symbolem Sokotry – skarbu bioróżnorodności, który wciąż zaskakuje naukowców. Jeszcze do niedawna Sokotra była prawie niedostępna turystycznie a organizacja wyprawy była nie lada łamigłówką. Dziś, Sokotra, perła Oceanu Indyjskiego, otwiera się na świat. A do zaoferowania ma niezwykle dużo.

Kameleon sokotrzański lubi wygrzewać się na skałach i przesiadywać w zaroślach figowych. Gdy podejdziesz za blisko, zaniepokojony wyda syczący dźwięk. Miejscowi wierzą, że osoba, która go usłyszy, może stracić głos na zawsze. Podobnie jak 90% gadów na wyspie, Chamaeleo monachus występuje tylko i wyłącznie na Sokotrze. 95% tutejszych ślimaków to endemity, 37% z 825 gatunków roślin, nie występuje nigdzie indziej na świecie. Co roku dziesiątki gatunków rzadkich ptaków znajdują schronienie na Sokotrze, by dać życie nowym pokoleniom, a rafa koralowa wokół wyspy, to niespotykane bogactwo koralowców, ryb przybrzeżnych, krabów i homarów.

Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że Sokotra leży na końcu świata. Przeciwnie – wyspa leży na skrzyżowaniu odwiecznych i kluczowych dla świata morskich szlaków handlowych. Tu spotykają się szlaki łączące Chiny i Indie z Afryką a wyspa leży u wejścia do Zatoki Adeńskiej. Niemniej, przez wieki, na wyspę docierali tylko zamorscy kupcy i żeglarze. Dla nich, tutejsze niespokojne wody były wyzwaniem, a czające się w jaskiniach mityczne magiczne węże, skutecznie odstraszały. Mimo strategicznego położenia, Sokotra nie rozwinęła się nigdy w istotny węzeł transportu morskiego. Wieki później zaś to skomplikowana sytuacja polityczna utrudniała podróże na wyspę. Sokotra formalnie to terytorium Jemenu, a ten od dziesięcioleci pogrążony jest w konfliktach. Dzięki temu wyspa Sokotra, jest czym jest – jednym z ostatnich przyczółków unikalnej bioróżnorodności na świecie.

Sokotra – jak zorganizować wyjazd?

Na pytanie „Jak dostać się na Sokotrę ?” niestety nie ma łatwej odpowiedzi. Ale właśnie dlatego, wyspa nadal zachowuje swoją dziewiczość. Po pierwsze – połączenia lotnicze. Nie znajdziecie ich w popularnych wyszukiwarkach, nie funkcjonują one bowiem w międzynarodowym systemie rezerwacji lotów. Jeszcze do niedawna, lot na Sokotrę graniczył z cudem. Obecnie jedyną opcją są tak zwane loty humanitarne z Abu Dhabi, które w szczycie sezonu turystycznego, kursują dwa razy w tygodniu, we wtorki i w czwartki. Jak kupić bilety? Można to zrobić wyłącznie przez sokotrańskiego pośrednika.

Po drugie – wizy. Pośrednictwem w zakresie wyrobienia wiz zajmują się lokalne agencje i jest to jedyna droga, aby dostać pozwolenie na postawienie stopy na wyspie. Pamiętajcie, że pieczątka z Izraela w paszporcie skutecznie może utrudnić Wam wjazd.

Na Sokotrze nie ma transportu publicznego, nie ma też wypożyczalni samochodów. Drogi na Sokotrze w dużej mierze są kiepskiej jakości. Na wyspie nie można liczyć na bankomaty, nie wszędzie jest dostęp do prądu, a skromny hotel na Sokotrze, znajdziecie tylko w stolicy. Jeden. Na większości wyspy nie ma też Internetu a nawet zasięgu telefonii komórkowej.

To wszystko sprawia, że logistyka wycieczki na Sokotrę jest sporym wyzwaniem. Warto ją powierzyć komuś, kto jest obeznany w lokalnych „ścieżkach” i zwyczajach i, co najważniejsze, ma kontakty do odpowiednich kontrahentów na wyspie. Równie istotne jest to by byli to rodowici Sokotrańczycy a nie przybysze z Jemenu lub krajów zachodnich. Dlaczego? Choćby dlatego, że na Sokotrze mówi się innym językiem niż w kontynentalnym Jemenie.

Dziwne stwory nie z tej ziemi – Sokotra i jej przyroda

Smocze drzewa krwawią na karmazynowo. Żywica Dracaena cinnabari nie ma smaku, ani zapachu. Od wieków pozyskuje się ją jako cenny barwnik, ale przede wszystkim, jako wartościowy składnik leczniczy. Żyjący w znacznej izolacji mieszkańcy wyspy, nauczyli się czerpać wiedzę medyczną z jej naturalnych zasobów. Żywica z drzewa smoczej krwi (tzw. emzoloh) wykorzystywana jest do leczenia ran, oparzeń i infekcji skóry. Używa się jej też jako środek antyseptyczny i substytut pasty do zębów. Nieumiejętne pozyskiwanie żywicy, może doprowadzić do obumarcia rośliny.

A smocze drzewa to nie jedyne na Sokotrze rośliny o leczniczych właściwościach. Drzewo Kadzidłowca (Boswellia serrata) ma potwierdzone właściwości przeciwzapalne, przeciwbólowe, uspokajające oraz antynowotworowe. Zaś zbierany przez sokotrzańskie kobiety aloes, jest rośliną leczniczą docenianą na całym świecie.

Podobnie jak ludzie, drzewa na Sokotrze także nauczyły się radzić sobie, z trudnym klimatem, z długimi okresami suszy. Dendrosicyos Socotrana to drzewo ogórkowe. Nie, nie rosną na nim ogórki i nie zrobicie z niego mizerii. Ma masywny sukulentowy pień, w którym magazynuje wodę na trudniejsze czasy. Musi przetrwać, bo od jego istnienia zależy życie różnych, małych stworzeń na wyspie. Ludność Sokotry ceni je jako symbol odporności i wyjątkowości. Jego obecność przynosi spokój i harmonię.

Podobną strategię przetrwania stosuje inne wyjątkowe drzewo – Adenium obesum sokotranum, zwane różą pustyni. Wygląda jak surrealistyczny twór z obrazu Salwadora Dali. Jego grupy pień, o gładkiej srebrnej korze przyczepia się mocno do żwirowatej powierzchni gruntu, by przetrwać silne monsunowe wiatry. Rośnie bardzo powoli. Dorosłe drzewa róży pustyni na Sokotrze mają po kilkaset lat. Białym sokiem leczy malaryczną gorączkę, a jego kwiaty w kolorze fuksji urzekają fotografów.

Jacy są ludzie Sokotry?

Dym z kadzidła wiruje i pachnie zapachem antycznych światów. Mirra, kadzidła, leczniczy aloes i żywica o barwie krwi, pobudzały wyobraźnię starożytnych Egipcjan i Rzymian, a Sokotra była dla nich źródłem tych naturalnych bogactw. Wspominał o niej epos o Gilgameszu i mit o Feniksie. W 52 r. n.e. prawdopodobnie zawędrował na nią Tomasz Apostoł, sprowadzając na wyspę chrześcijaństwo. To, że ludność Sokotry miała swojego biskupa, potwierdził Marko Polo w „Opisaniu Świata”.

Pierwszymi ludźmi, którzy zamieszkiwali Sokotrę byli koczowniczy pasterze, mieszkający w jaskiniach i schronieniach skalnych, wypasający kozy i wielbłądy wzdłuż równin przybrzeżnych. Wierzyli w duchy, praktykowali czary. Jacy są dzisiejsi mieszkańcy Sokotry? Niezwykle gościnni, religijni i wierni tradycjom. Wierzą, że stare zwyczaje ochronią ich przed złem. Ufają, że kluczem do przetrwania jest uzdrawiająca moc natury i życie w zgodzie z jej rytmem. Od kiedy istnieją szpitale, zaczynają polegać na nowoczesnej medycynie, ale dawna wiedza, nadal przekazywana jest z ojca na syna.

Ostatni spis ludności wykazał, że Sokotrę zamieszkuje ok. 100 tys. mieszkańców. Co istotne mieszkańcy wyspy nie są Jemeńczykami. To oddzielna grupa etniczna posiadająca swój własny język. Na wyspie znajdują się dwa główne miasta, Hadibu na wschodzie i Qalansiyah na zachodzie. Setki mniejszych, rozproszonych wiosek, w których ludzie żyją w wielopokoleniowych domach, tworzą niewielkie, zżyte ze sobą społeczności. Na czele każdej z nich stoi z mugaddam – starszy, szanowany członek. Sokotrzanie praktykują islam. Większość z nich, jak ich przodkowie nadal zajmuje się pasterstwem i łowieniem ryb z łodzi „huri”. Tradycyjne społeczeństwo wyspy jest dość zhierarchizowane. Najwyższy status mają Hadari, głównie zajmujący się handlem i rzemiosłem. Drugą grupą, są Khadari. To oni napędzają koło tradycji i zachowują tożsamość wyspy przez tańce, ceremonie i więź z naturą. Najniższe szczeble drabiny zajmują Abidu, wykonujący najtrudniejsze prace w mieście, rybacy i pasterze.

Sokotra i kulturalne dziedzictwo

Tradycyjne techniki rzemieślnicze służą nie tylko jako środek ekspresji artystycznej, ale i sposób podtrzymania dziedzictwa kulturowego. Do wykonania ceramiki czy rzeźb w drewnie używa się żywicy z drzew smoczej krwi. Ręcznie wykonane kosze z palmowych liści, misternie wyhaftowane tkaniny, rzeźbione w drewnie przedmioty, są jak okna do duszy mieszkańców archipelagu. Świetnie sprawdzą się jako pamiątki z Sokotry. Pamiętajcie, że z wyspy nie można wywozić muszli i koralowców.

Podobnie jak w całym Jemenie, mężczyźni noszą tradycyjne „spódnice” tzw. miwaz (ma’awiz) i fouta (fowat). Miwaz to prostokątna, wzorzysta tkanina (często w pasy), czasem ręcznie haftowana, sięgająca poniżej kolan, którą należy przepasać się w talii wkładając, górną część do środka. Fouta, ma zwykle nadruk maszynowy i należy się w nią wsunąć, a nie nią owinąć, jak w przypadku Miwaz. Tradycyjne ubrania na Sokotrze dla kobiet to wzorzyste suknie. Starsze, zamężne kobiety chętniej noszą ciemniejsze, stonowane barwy i jak przystało na muzułmanki, zakrywają głowy.

Dzień Sokotrzan wypełniony jest codziennymi czynnościami. Wieczorem często zbierają się, by opowiedzieć sobie wzajemnie o wydarzeniach dnia. Spotkania odgrywają dużą rolę w życiu mieszkańców wyspy. Jak przed wiekami są platformą wymiany doświadczeń, interakcji społecznych i podtrzymania tradycji. W świątecznym czasie organizują tańce i procesje. Ludzie gromadzą się, by wspólnie przygotować dekoracje, ugotować potrawy. To spaja społeczność, daje poczucie jedności i przynależności. Czasem podczas ważnych uroczystości, jak np. podczas ślubów mężczyźni wykonują tradycyjny taniec al-badiya. Dawniej tańczono go wokół ognisk, a tancerzy okrywały ubrania z koziej skóry.

Język – pamięć wyspy Sokotra

Kiedyś siadano po prostu przy ognisku. W jego blasku, pod sufitem z migających gwiazd, płynęły opowieści o duchach, dżinach, mitycznych wężach i czarownicach. Wspomnienia o przodkach przetykały rady dotyczące tego, jak dbać o kozy, czym wyleczyć ranę. W odizolowanym wyspiarskim świecie, tradycja przekazywania legend i mądrości z ust do ust, w niepiśmiennej społeczności, miała ogromną moc. Tak dzielono się wiedzą z zakresu etnobotaniki, poezji, tańca, rytuałów czy umiejętności wytwarzania tradycyjnych rzemiosł.

Jedną z podstaw tożsamości narodowej Sokotryjczyków jest niepisany język Sokotri. To język semicki, zbliżony do używanego w Jemenie i Omanie. Niestety, na wyspie, wraz z napływem ludności arabskiej, coraz bardziej spychany jest na margines, szczególnie wśród młodej części społeczeństwa. Szacuje się, że obecnie mówi nim mniej niż połowa ludności wyspy. Od lat 80-tych naukowcy współpracują z rdzennymi społecznościami, aby zebrać jak najwięcej zanikającego niematerialnego dziedzictwa. Język Sokotri żyje nadal na rybackich łodziach, wśród pasterzy i daleko na wyżynach oraz w „temethel”. To krótkie czterowierszowe utwory, które są poetyckim klejnotem lokalnego folkloru. Dawniej ich recytacja była obowiązkowym punktem większych uroczystości, organizowano nawet konkursy poetyckie. Dziś znajomość, choć kilku, jest sprawą honoru i wyrazem szacunku do własnej kultury i języka.

Sokotra – co zobaczyć?

Skarbem wyspy jest przede wszystkim jej natura. Podróżowanie po Sokotrze to bezpośredni kontakt z przyrodą niemal 24 godziny na dobę. Nastawcie się na jazdę samochodem 4×4 po bezdrożach, spacery po dzikich trasach (na których roślinność będzie Wam kaleczyć łydki) i niewygody spania w namiotach. Kempingi na Sokotrze czasem mają toalety i prysznice, a czasem nie. W gratisie oferują za to, odgłosy natury i niebo pełne gwiazd, wieczorne ognisko i poranki, których nie zapomnicie do końca życia.

Skarby wybrzeży – białe plaże Sokotry

Jeżeli swoją podróż na wyspę Sokotra zaczniecie od zachodniej strony wyspy, natraficie na kawałek raju z cudowną plażą Shoab i Laguną Detwah, gdzie krystaliczne wody pięknie kontrastują z bielą piasku. Laguna Detwah została uznana, na mocy Konwencji Ramsarskiej, za rezerwat biosfery o szczególnym znaczeniu. Odkrywając różnorodność podwodnego świata, będziecie pływać z płaszczkami, a w pobliskiej Zatoce Delfinów, zobaczycie wyjątkowe morskie ssaki wesoło skaczące na falach.

Na północnych plażach i otaczających je wodach można spotkać dwa zagrożone wyginięciem gatunki żółwi: zielony (Chelonia mydas) gniazduje głównie w Abd al Kuri, a żółw karetta (Caretta caretta) występuje w okolicach Qadama. Na zachodnim wybrzeżu monsunowy wiatr wiejący w trakcie letnich miesięcy 30 m/s, unosi piasek do góry. Tańczy spiralnie, a potem opada, tworząc śnieżnobiałe wydmy Archer Dunes. Wędrówka po tym księżycowym krajobrazie, może być męcząca, ale nagrodą są zjawiskowe widoki na Morze Arabskie i Przylądek Erissel, szczególnie podczas magicznych wschodów słońca, kiedy wydmy zyskują abstrakcyjną strukturę i kształty.

Nurkowanie na Sokotrze – świat morskich olbrzymów

Kierując się wzdłuż wybrzeża na wschód wyspy dotrzecie do miejsca, które zachwyci eksploratorów podwodnych światów. Chroniony Morski Obszar Dihamri jest pełen kolorowych ryb, ulotnych meduz, jeżowców, mant i węgorzy. Na miejscu działa centrum nurkowe i camping z prysznicami i toaletami (!). Rafy koralowe pokrywają około 130 km² powierzchni północnego wybrzeża i prawie 45 km² wokół południowych wybrzeży wyspy. Przez morskie głębiny otaczające Sokotrę migrują rekiny młoty i rekiny tygrysie, marliny, żaglice, spektakularne, ogromne morskie kręgowce oraz największy przedstawiciel swojego gatunku – rekin wielorybi.

Fotograficzne wyprawy na Sokotrę

Drzewa smoczej krwi tworzą fascynujące gaje, które podczas zachodów i wschodów słońca, czy tonąc we mgle, stają się głównymi aktorami nierealnego teatru światła i cienia. To plenery, które można fotografować przez wiele dni, ciągle odkrywając ich odmienne oblicza. Sokotra jest marzeniem wielu fotografów, chcących wzbogacić swoje portfolio o unikatowe kadry. Szukają ich nie tylko w górach, wśród roślin o niespotykanych nigdzie indziej kształtach, ale i na wybrzeżu. Idealną przestrzenią dla czarnobiałej (i nie tylko) fotografii, są falujące piaski wydm Zahek, stwarzające nieograniczone możliwości dla fotografów krajobrazowych.

Fotograficzna wyprawa na Sokotrę, to okazja aby stworzyć prawdziwe nocne arcydzieła. Sokotra leży w tzw. paśmie czarnego nieba, daleko od zanieczyszczeń światłem. Odnajdą się tu też ci, którzy wolą fotografować to, co się rusza. Na wyspie nie brakuje ciekawych stworzeń, które chętnie zaglądają w obiektyw. To prawdopodobnie jedyne miejsce na świecie, w którym można blisko podejść do niezwykłego sępa egipskiego. Tubylcy nadali temu ptakowi przydomek „Baladiya”, co oznacza zbieracza śmieci, ponieważ sępy są najbardziej niestrudzonymi zbieraczami odpadów na wyspie. Bądźcie czujni, gdy będzie zaglądał Wam do talerza! Podróż na Sokotrę to też okazja do zrobienia wspaniałych ujęć z drona. W większości miejsc, nie ma jednak Internetu, więc zapomnijcie o natychmiastowym wrzucaniu zdjęć na Insta. Dostęp do elektryczności również jest ograniczony. Warto wcześniej pomyśleć o zabraniu ładowarki słonecznej i pojemnego powerbanka.

Trekking na Sokotrze

Położone na wschodzie wyspy, surowe granitowe szczyty Gór Hajhir stanowią największe wyzwanie dla przybywających na Sokotrę wędrowców. Jednocześnie krajobrazowo, są jednym z najbardziej niezwykłych doświadczeń. Skrywają największe zagęszczenie roślin endemicznych w całej południowo-zachodniej Azji. To między innymi tu właśnie, powyżej 400 m n.p.m, znajdziecie sokotrzańskie drzewa krwi smoka.

Szlaki w górach Hajhir są nie oznaczone i ciągle mało przetarte, dlatego wskazane jest wędrowanie z lokalnym przewodnikiem. Częstą praktyką jest wspomaganie się wielbłądami, które niosą bagaż. Smocze Drzewa można zobaczyć również w rezerwacie Fermahin. Oprócz rozległego lasu parasolowatych koron, znajduje się tu szkółka leśna, chroniąca młode rośliny. Wyspa mierzy się bowiem z coraz bardziej palącym problemem odnowy drzewostanu. Zmieniający się klimat, a także kozy podgryzające młode drzewka, stanowią zagrożenie dla przyszłości tego niezwykłego gatunku.

Jeżeli nie czujecie się na siłach, aby wędrować przez góry, na Sokotrze znajdziecie wiele opcji, krótszych trekkingów. Jedna z tras prowadzi do bogatej w stalaktyty oraz stalagmity jaskini Hog i zajmuje ok. 1,5 godz. Przez lata, jaskinia Hog pozostawała nieodkryta i dopiero niedawno jej dokładniejsze badania ujawniły znajdujące się w niej ryty naskalne, datowane na od 1 w. p.n.e. do 6 w n.e.

W pięknych wadi, z turkusowymi wodami, rządzą kraby słodkowodne. Są żółte i czerwone, i całkowicie bezpieczne, bo mieszkańcy Sokory ich nie jedzą. Wadi Kalysan, położone na Płaskowyżu Momi, słynie z kaskad, basenów wodnych i różowo kwitnących róż pustyni. Aby się do niego dostać, wystarczy ok. 40 min. trekking.

Kuchnia Sokotry

Zorganizowana wycieczka na Sokotrę to serwis all inclusive, choć podany w skromnych, campingowych warunkach. Nie spodziewajcie się jednak foie gras, białych trufli i restauracji z gwiazdką Michelin. Kucharz zadba o to, żeby na Wasz talerz trafiła świeża mięso, jajka, makaron czy miejscowy, pożywny gulasz. Z uwagi na muzułmańską tradycję, nie spodziewajcie się wieprzowiny, ani zimnego piwka po obiedzie.

Lokalna kuchnia oparta jest o ryby, owoce morza i mięso kozy. Jada się także bataty, figi, daktyle, trawę cytrynową, liście tamaryndowca i miejscowy miód oraz wytwarza ser i masło ghee. Całkiem niedawno pojawił się na wyspie cukier i niestety zrobił zawrotną karierę, szczególnie w najuboższej części społeczeństwa, w której obficie posłodzona woda stała się antidotum na małą ilość kalorii w diecie.

Jakie są tradycyjne potrawy Sokotry?

  • Gulasz „salta” – to sycąca potrawka z jagnięciny lub kurczaka z warzywami i unikalną mieszanką przypraw z kminkiem i kurkumą. Polega na powolnym gotowaniu na małym ogniu, aby składniki dokładnie połączyły się w aromatyczne danie.
  • Płaski chleb „khobzah” z mąki sorgo zmieszanej z wodą i solą, tradycyjnie pieczony jest na gorącym kamieniu. Spożywa się go z lokalnym miodem lub serem kozim oraz jako dodatek do posiłków.
  • Maraq – to rodzaj jagnięcego rosołu podawanego z plasterkiem cytryny.

Jednym z kulinarnych zwyczajów jest przygotowywanie solonej ryby, która poddana działaniom promieni słonecznych kruszeje na słońcu i konserwuje się, długo zachowując przydatność do spożycia.

Sokotra – kiedy jechać?

Klimat na Sokotrze jest przeważnie suchy. Latem monsun nad Oceanem Indyjskim przynosi deszcz, a gęsta mgła zalega na wyżynach, będąc jedynym źródłem wilgoci w długich okresach suszy. Temperatura na Sokotrze może spaść nawet do 10°C, albo poszybować w ciągu dnia nawet do 40. Czasem silne wiatry „Khareef” nie pozwalają utrzymać się na nogach. Kiedy jechać na Sokotrę, tak aby zobaczyć jej piękno w całej okazałości?

Sezon na Sokotrze to czas od października do początku maja. Potem przychodzą niemiłosierne upały, loty z Abu Dabi przestają kursować, wyspa w zasadzie zostaje zamknięta dla przybyszów. Najlepszym czasem na podróż na Sokotrę, będzie okres pomiędzy styczniem, a początkiem maja. Panuje wówczas idealna temperatura (25-30°C), aby wędrować nawet w najbardziej niedostępne rejony wyspy, w poszukiwaniu najpiękniejszych krajobrazów. Opady są wówczas znikome. Spokojne i ciepłe morze sprawia, że odkrywanie wspaniałości podwodnego świata jest czystą przyjemnością.

W drugiej połowie maja pogoda na Sokotrze staje się mniej przychylna, zaczyna mocno wiać, jest parno i gorąco, a tropikalne cyklony przynoszą opady. I tak, do końca września. W październiku i listopadzie przyroda rozkwita i nabiera pięknych kolorów. To także dobry czas na wyjazd na wyspę Sokotra, choć trzeba liczyć się z możliwością opadów.

Jak przygotować się na wyjazd na Sokotrę?

  • Skromne zaplecze medyczne na wyspie wymusza na turystach i organizatorach wypraw, szczególną ostrożność. Jakie szczepienia na Sokotrę? Zalecane są: żółtaczka typu A i B, dur brzuszny czy tężec, oraz zaopatrzenie się w niezbędne leki (w tym: przeciwbiegunkowe, przeciwzapalne i przeciwbólowe, elektrolity), środki opatrunkowe i odstraszające owady. Zawsze przed wyjazdem rekomendujemy konsultacje z lekarzem medycyny tropikalnej. Stolica Sokotry Hadibu posiada szpital.
  • Zadbajcie o to, aby Wasza podróż nie miała negatywnego skutku na unikalny ekosystem Sokotry. Zrezygnujcie z tego, co może generować niepotrzebne, trudne do utylizacji śmieci (np. torebki foliowe, jednorazowe plastikowe buteli) i zabierzcie biodegradowalne kosmetyki.
  • Pamiętajcie, że Sokotra to kraj muzułmański i w dobrym tonie jest noszenie skromnego ubioru, zasłaniającego ramiona i kolana.
  • Szanujcie lokalne zwyczaje i zawsze pytajcie się mieszkańców o możliwość zrobienia im zdjęcia. Dla wielu miejscowych kobiet, może to być bardzo krepujące.
  • Jakie pieniądze zabrać na Sokotrę? Na drobne zakupy i pamiątki sprawdzą dolary amerykańskie. Noclegi i jedzenie na Sokotrze zapewnione są w pakiecie wyjazdu.
  • Przemieszczając się po wyspie, nie wszędzie będziecie mieli możliwość podładowania urządzeń elektrycznych. Zwykle w samochodach, którymi podróżują turyści dostępne są ładowarki samochodowe, warto jednak zabrać ze sobą pojemny powerbank, a nawet ładowarkę słoneczną. Na Sokotrze stosuje się wtyczki typu brytyjskiego (G).
  • Czy na Sokotrze jest Internet? Jest, ale tylko w stolicy.
  • Zabierzcie ze sobą latarki czołówki. Przydadzą się podczas noclegów w namiotach. Zorganizowana wyprawa na Sokotrę zapewnia sprzęt biwakowy na miejscu, ale jeżeli chcecie, możecie wziąć swój śpiwór lub wkładkę do śpiwora, zapewniającą komfort higieniczny.

Sokotra – bezpieczeństwo

Każdy, kto choć trochę interesuje się sytuacją na świecie wie, w jakim kryzysie humanitarnym znajduje się obecnie Jemen. Kraj od lat ogarniety jest wojną a MSZ odradza wszelkie wyjazdy w te strony. Czy w takiej sytuacji, podróż na Sokotrę, która formalnie jest terytorium Jemenu, jest czystym szaleństwem? Otóż zupełnie nie. Oczywiście, decyzja należy do Was, ale my chcielibyśmy powiedzieć Wam, jak wygląda sytuacja z perspektywy ludzi, którzy mieszkają i pracują na wyspie.

Archipelag Sokotra znajduje się 380 km od wybrzeża Jemenu. Konflikt w Jemeni nigdy nie rozlał się na Sokotrę, na wyspie nigdy nie trwały działania wojskowe. Izolacja od wieków wpływała na ogromne różnice kulturowe w stosunku do kontynentalnych braci, a teraz dzięki niej, konflikt w Jemenie zupełnie jej nie dotyka. I paradoksalnie, chroni ją przed niekontrolowanym napływem turystów. Co więcej, parasolem bezpieczeństwa objęły Sokotrę Zjednoczone Emiraty Arabskie i Arabia Saudyjska, które ze względu na bliskie powiązania historyczne, wspierają miejscową ludność. Pierwotnie archipelag był częścią sułtanatu Mahra w Jemenie, ale od 2013 r. posiada szeroką autonomię i własny rząd, najlepiej rozumiejący jej wyjątkowe potrzeby. To wpływa na bezpieczeństwo, ale także lepsze zarządzanie jej zasobami.

Każdego tygodnia na wyspie przebywa około 100 turystów. Ich liczba warunkowana jest miejscami na pokładzie lotów z Adbu Dabi. Dla wielu osób Sokotra to wymarzona podróż życia, z której wracają z wyjątkowymi wspomnieniami. Czy zdecydujesz się być jednym z nich?

  • Magdalena Jarocka

    Magdalena Jarocka

    Redaktorka

    Redaktorka, podróżniczka, przewodniczka, mól książkowy i pożeracz słodyczy. 

    Magdalena Jarocka

    Redaktorka, podróżniczka, przewodniczka, mól książkowy i pożeracz słodyczy. 

    Redaktorka, podróżniczka, przewodniczka, mól książkowy i pożeracz słodyczy. 

    Magdalena Jarocka

Polecane wyprawy

Zobacz wszystkie